Przeglądarce od Google'a można wiele zarzucić, ale jednego nie... szybkości działania! Twór wujaszka Google'a nie ma takiego apetytu na pamięć podręczną, czego nie można powiedzieć o konkurencji. Ponadto, Chrome jest również najczęściej używany na poletku konkurencji takiej jak iOS! Czyżby Safari było takie zawodne? ;)
Ponadto, Google odnotował stale powiększające się grono tuż po uruchomieniu możliwości zapisywania danych. Z tygodnia na tydzień przybywa również osób korzystających z wbudowanego modułu tłumacza! Czyżby Google Chrome nie miał sobie równych? Cóż, gdyby Microsoft postanowił udostępnić Edge'a... zrobiłoby się groźnie!
übergizmo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz