Jak wiemy, wujaszek Google prowadzi prace nad projektem "Self-Driving Car". Aby projekt był systematyczne rozwijany w dobrym kierunku, potrzebny jest jeszcze ktoś, kto będzie w stanie dobrze to wszystko nakierować. Ktoś, kto ma pewnego rodzaju doświadczenie w branży motoryzacji...
Dlatego też, Google postanowił zaproponować Fordowi współpracę we wspomnianym wcześniej projekcie. Dzięki wieloletniemu doświadczeniu Forda, Google będzie w stanie pójść o krok dalej! Być może dzięki temu, światło dzienne ujrzy pierwszy oficjalny samochód, który nie będzie potrzebował kierowcy?
Wiem, że brzmi to dość futurystycznie i wyjęte jak z filmu Sci-Fi, ale... to jest właśnie przyszłość. W ostatnich dekadach technologia w tej kwestii nie posunęła się zbyt daleko, więc czas na diametralne zmiany! Rzecz jasna, będą to zmiany krok po kroku, ale od czegoś trzeba zacząć! Może Ford powtórzy sławę swojego pierwszego Forda T, ale tym razem jako samo-prowadzące się auto?
TC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz