Reklamy są stale obecne podczas surfowania po odmętach zasobów broadcastingowego portalu YouTube. To właśnie z nich, Google czerpie największe zyski, dzięki którym stale poprawia funkcjonalność swojej usługi. Gigant postanawia jednak jeszcze nieco się na niej dorobić...
Reklamy i reklamy... czy mogłyby one wreszcie zniknąć? Oczywiści! W niedługim czasie, administracja YT wprowadzi kilka nowych możliwości umilenia korzystania z tejże usługi. Rzecz jasna, wszystko za drobną (bądź nie) opłatą! Ale po co to Google'owi, skoro i tak "trzepią" na tym niemałe pieniądze?
Powodów może być wiele. Aczkolwiek najważniejszym może być przychód zysków z reklam, które stanowią lwią część dochodów z prowadzenia portalu, ale... w stosunku do korzystających z YouTube (4 mld), dochód jest znacząco niewielki. Stąd też powód na uruchomienie opcji wyłączenia reklam, w sposób odpłatny. Owa opcja ma zapewnić nam również dostęp do nagrań w trybie offline, co już bardziej może zachęcić do skorzystania z niej. Akcja ruszy z kopyta dokładnie 15 czerwca. Zobaczymy jakie ceny zaoferuje nam potentat z Mountain View. Zapewne żywcem przeliczone z cen amerykańskich na naszą rodzimą złotówkę, co już mocno odbija się czkawką, jeśli chodzi o Google Play.
TC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz