piątek, 9 maja 2014

Dziwna luka w iOS 7...

Zabezpieczenia są po to by je ła***... nikt nie obszedł ani złamał. Służą konkretnemu celu. Niekiedy zdarza się jednak, że z pozoru dobre zabezpieczenia da się w łatwy sposób obejść. Tak też jest w przypadku iOS 7.

Zostawiamy przykładowo swój smartfon na biurku w pracy. Niestety, ale nadeszła "ta" chwila i zmuszeni jesteśmy wyjść za przysłowiową "potrzebą".

Pozostawiony telefon może wpaść w niepowołane do tego ręce, ale jeśli posiadamy przykładowo blokadę ekranu na hasło, to z pozoru wszystko jest bezpieczne. Niestety, ale nie w przypadku iPhone'a! Konkretnie chodzi o system iOS 7. System ten posiada asystentkę głosową "Siri", znaną już chyba wszystkim.

Okazuje się bowiem, że za jej pośrednictwem potencjalny sprawca może się "dogrzebać" przykładowo do naszych kontaktów! Cały proces obchodzi wcześniej wspomniane zabezpieczenie hasłem. Za pośrednictwem głosu, sprawca może wywołać skrzynkę kontaktów, ale i tak zostanie zmuszony podać wpierw hasło. Zatem, ów sprawca może poprosić o zadzwonienie do danej osoby z kontaktów. Wystarczy, że zna jakąś losowo wybraną osobę, a dostanie się dzięki temu do całej listy kontaktów, skąd ma pełny dostęp. Taki sposób na obejście zabezpieczeń odkrył pewien egipski lekarz i specjalista ds. bezpieczeństwa komputerowego - Sherif Hashim. Pytanie, kiedy Apple postara się usunąć tę "usterkę"? Moim zdaniem, aktualnie może pomóc wyłączenie obsługi Siri z poziomu zablokowanego ekranu. Niby ułatwienie, ale doprowadzające do niebezpieczeństwa.

GIZMODO

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz