Upały nie pozwalają nam normalnie egzystować już kilku tygodni. Od tych temperatur termometry pękają, a asfalt zaczyna płynąć niczym czekolada! Dodatkowym problemem jest wysychanie koryt rzecznych i zbiorników wodnych. Przez to mamy w Polsce ograniczenia w dostawie prądu. Google jak widać zdążył przewidzieć parę rzeczy i nagle z mapy zniknęła Wisła!
To już nie pierwszy raz, gdy na naszych oczach znika największa rzeka w Polsce. To wydarzenie miało miejsce także w 2013 roku. Z map wynika, że Warszawa nie posiada dopływu Wisły. Samo ujście rzeki znajdować się powinno gdzieś w okolicach małopolski. Później ukazuje się w okolicach województwa Świętokrzyskiego oraz przy samym Sandomierzu.
Dalsze obserwowanie drogi jaką powinna przebyć Wisła graniczy z cudem! Na szczęście, w miarę szybkim tempie, deweloperzy z Mountain View poradzili sobie z tym problemem i Polska Królowa Rzek wróciła na swoje prawowite miejsce. ;-) Ciekawe na jak długo? Jeżeli upały nie ustąpią, wówczas ta piękna rzeka zacznie nam zanikać, ale to już nie będzie pomyłka!
Google Maps
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz