wtorek, 31 grudnia 2013

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU ŻYCZY Prospekt Novum!



Prospekt Novum jest z wami od dość niedawna. Mimo to zawdzięcza Wam - widzom, wiele. Wiadomo przecież, że gdyby nie Wy to nie byłoby najmniejszego sensu publikowania na łamach PN czegokolwiek. Jest Was co raz więcej z czego ja - redaktor PN dziękuję bardzo serdecznie i pragnę życzyć Wam jak najlepiej w tym nadchodzącym 2014-tym roku. Miejmy nadzieję, że by nadchodzący rok nie był przynajmniej gorszy od obecnego. I oczywiście zaowocował w większą liczbę czytelników Prospekt Novum ;-)


WSZYSTKIEGO NAJ, NAJ, NAJ!!!

Liczba użytkowników Steam'a wciąż rośnie!

Sięgając schyłkowi bieżącego roku, platforma dystrybucji cyfrowej - Steam osiągnęła ponad 7,6 mln użytkowników! Podana liczba wciąż pnie się ku górze!

Kupowanie gier w wersji cyfrowej z roku na rok jest co raz to bardziej popularne. Idą za tym znacznie niższe koszty wydania danej produkcji, gdyż odpada koszt wyprodukowania nośnika i opakowania.


Zatem sama cena wersji cyfrowej jest znacznie niższa od tej ze sklepowej półki. Przede wszystkim za tym stoi cały wzrost liczby osób chętnie robiące "zakupy" na owej platformie. Wspomnieć warto, iż nie tylko to przyczyniło się na osiągnięcie takiego "pułapu". Bowiem, w tym roku odbyło się kilka istotnych premier w świecie elektronicznej rozrywki. Dzięki takim tytułom jak chociażby "DOTA 2" czy "Left for Dead 2" Steam osiągnął ponad 700 tys. nowych użytkowników. Pominąwszy już fakt, ile przyciągnęła nowych osób taka gra jak GTA V czy Battlefield 4, właściciele platformy mają powody do dumy! Wiadomo przecież, że nie samymi hitami Steam stoi. Niejedna atrakcyjna promocja jesienna czy świąteczna, zdołała przyciągnąć uwagę posiadaczom domowych "blaszaków". ;)

Zatem pozostaje Steam'owi gorąco pogratulować i życzyć lepszych, lub co najmniej tak dobrych wyników w nadchodzącym nowym roku!

IGN UK

Audi wyposażone w system Android już niedługo!

Kto by z was pomyślał o ujrzeniu elementów systemu Android na wyświetlaczu komputera pokładowego naszego auta? To nie jest kolejna zimowa opowieść, którą należy włożyć między bajki, a najprawdziwszy fakt! Marka Audi postanawia rozpocząć współpracę z gigantem z Mountain View, celem implementacji Androida.

Dzięki takiemu zabiegowi na pewno nie będziemy sterować naszym autem za pośrednictwem smartfona i odpowiednio przeznaczonej aplikacji. Choć kto wie? Może w dalekiej przyszłości...

Przechodząc do sedna sprawy. Google zaprojektuje specjalną wersję Androida, tak aby można było korzystać w pełni funkcji "Google Now". Ma być specyficzny odwet  na aplikację "Siri", która została stworzona przez Apple. Obie te aplikacje, umożliwiają korzystanie z m.in. nawigacji, muzyki czy też innych mediów. Na podjęcie współpracy z Google i zamieszczenie Androida, opowiedziało się jedynie Audi. Natomiast na konkurenta od Apple zgłosiło się znacznie więcej producentów. Są nimi: BMW, General Motors, Honda oraz Mercedes-Benz. Na uwadze trzeba mieć fakt, iż Audi należy do koncernu Volkswagen, zatem i pozostałem marki tego koncernu być może dostaną taką możliwość? Ale to tylko spekulacje. Na razie trzymajmy się faktów. Reszta informacji zostanie ujawniona podczas nadchodzących targów CES 2014.


mailOnline 

Funkcja "Knock" trafi do wszystkich urządzeń z serii LG L drugiej generacji!

Dotąd funkcja "Knock" (wcześniej zwana "KnockON"), była zarezerwowana jedynie urządzeniom LG G2 oraz LG G Pad 8.3 i LG G Flex. Dzięki niej, mogliśmy przy wykonaniu dwukrotnego "stuknięcia", uruchomić smartfon. Ta dość innowacyjna metoda, zagości na smartfonach posiadaczy słuchawek z serii L II.

Jak widać, to dość nietypowe rozwiązanie znalazło rzeszę wielbicieli. Dlatego też, LG postanowiło trochę bardziej równo potraktować swoich użytkowników i udostępnić im ten "gadżet".


Firma LG potwierdza, iż funkcję "Knock" będzie implementować w kolejne nowe urządzenia, pojawiające się w przyszłości. Na samą aktualizację obecnych urządzeń, przyjdzie nam czekać do stycznia 2014. Czyli stosunkowo krótko ;)

Ciekawe czy stare powiedzenie: "postukaj się w głowę" zamieni się na "postukaj w smartfona"? ;)

TEC CHANNEL

"Chromebooki" coraz bardziej popularne w USA!

Dotychczas najbardziej popularnym systemem występującym na laptopach był Windows lub Mac OS X (iBook). Choć ten drugi, wbrew pozorom nie jest aż tak popularny jak popularne "okienka". Tym razem obaj producenci mogą obawiać się obecnej stabilności na rynku, gdyż podbija go Chrome OS.

Rzecz jasna, nie sam system tutaj odgrywa tu kluczową rolę. Bowiem, chodzi tu o notebooki, które potocznie nazywamy "Chromebook'ami". Wiadomo przecież nie od dziś, co najbardziej przykuwa oko kupującego? Cena. To nie podlega większej dyskusji. To właśnie cena przyczyniła się do zwiększonej sprzedaży wspomnianych "Chromebook'ów" z systemem Chrome OS.


Wg badań NPD Group, sprzedaż owych urządzeń wzrosła już o 21% w skali bieżącego roku! Szacuje się, że do dnia dzisiejszego sprzedano 1,76 mln egzemplarzy. Patrząc na wzgląd zeszłego roku to wynik co najmniej powyżej oczekiwań. W roku 2012 sprzedano zaledwie ok. 400 tys. sztuk. Jak widać, Chrome OS pomimo swoich ograniczeń związanych z niemożnością działania bez połączenia z internetem czy instalacji standardowych (chociażby dla Windows'a) aplikacji, znajduje swoich nabywców. Konkurencja ma się czego teraz obawiać!


PC MAG

poniedziałek, 30 grudnia 2013

Nowe smartfony Samsunga z 4GB RAM!

Czy wg was, 2GB pamięci RAM wystarczy? Natomiast 3GB, które występuję w takim urządzeniu jak Galaxy Note 3 to już potęga mocy? Zatem czas na zmiany, gdyż południowokoreański gigant ma zamiar wprowadzać od przyszłego roku urządzenia z 4GB pamięcią podręczną.




Samsung zaprezentował nową kość pamięci 8 - gigabitową (1GB) w technologii DDR4, którą to można "podciągnąć" do 4GB . W stosunku do swoich poprzedników, posiada przepustowość 3,1 Gbit/s., co daje o jakieś 50% większą przepustowość niżeli starsze modele DDR3. Osiągając taki poziom przepustowości, wykorzystuje jedynie 40% swoich możliwości!  Pamięć będzie stopniowo wprowadzana do laptopów, smartfonów oraz tabletów, wyposażonych w ekrany Ultra HD, gdzieś w 2014 roku. Warto przyznać, iż tak wydajna pamięć będzie miała sens bytu w urządzeniu wyposażonym w ekran o rozdzielczości "4K".


engadget

Xbox One ukaże się w krainie kwitnącej wiśni... gdzieś w przyszłym roku...

Wczoraj odbyła się coroczna impreza tamtejszych wielbicieli konsoli od giganta z Redmond. Na całej imprezie był obecny sam Takashi Sensui - główny menadżer tokijskiego oddziału Xbox'a. Zdradził on parę szczegółów dot. wypuszczenia Xbox One na rynek Japoński. 




Przed tą całą "imprezą" po sieci japońskiej, krążyły niezliczone plotki o możliwym poślizgu wydania wspomnianej konsoli. Zdaniem niektórych, powodem mogło być słabe zainteresowanie tym regionem, gdyż karty w gruncie rzeczy rozdaje tu Sony i Nintendo. Nic podobnego. Takashi Sensui przedstawił oficjalnie, iż konsola ukarze się w sklepach w 2014 roku. Kiedy dokładnie? Tego nie wyjawił. Równie dobrze pojawić się może pod koniec roku, ale nie bądźmy już takimi pesymistami.



Japonia nie pozostaje sama w tej sprawie. Przecież, my sami oczekujemy z niecierpliwością premiery nowej konsoli Xbox One. Tylko ciekawe, ile osób dotrwa do końca tej "próby" cierpliwości i nie ucieknie wcześniej do konkurencji w postaci Sony? Jak zawsze... czas pokaże.

DualSHOCKERS

sobota, 28 grudnia 2013

Kolejne informacje na temat Samsunga Galaxy S5...

Południowokoreański potentat rozpoczął produkcję nowego typu ekranów, stworzonych w technologii AMOLED. Tym razem, ekran będzie posiadał przekątną 5.25" oraz rozdzielczość 2K (2560x1440 pix)!

Stoi ku temu wiele przesłanek, iż nowy Galaxy S5 będzie wyposażony właśnie w taki ekran! Nie od dziś wiadomo, iż flagowiec od Samsunga musi być odpowiednio dobrze wyposażony, by móc dumnie nosić                                                                           miano smartfonu segmentu premium.

Jedynym rozczarowaniem może być brak zastosowanego rozwiązania PenTile, które sprawdzało się w przedłużaniu żywotności ekranu. Niosło to ze sobą, pogorszoną ostrością obrazu. Otrzymamy zatem urządzenie z ekranem o bardzo dobrej ostrości, ale z nieco krócej "żyjącym" ekranem. Coś za coś. Tak też w życiu bywa.



Samsung Galaxy S5 ukazać się ma w pierwszym kwartale 2014 roku. Zatem bądźmy cierpliwi.

phoneArena.com

piątek, 27 grudnia 2013

Kolejny "sprytny zegarek", ale tym razem od... Nokii!

Tych drobiazgowych urządzeń pod nazwą "smartwatch" wciąż przybywa. Swoje własne, autorskie gadżety wypuścił już Apple, Samsung a nawet Sony. Jak widać, czas nadszedł na kolejnego producenta. Tym razem fińska Nokia.

Można by pomyśleć, iż po ogłoszeniu wykupu części udziałów Nokii przez Microsoft, Finowie nie będą już mieć za wiele do powiedzenia na rynku IT.


Tutaj jednak zdarzyła się niespodzianka. Nasi sąsiedzi z dalekiej północy postanowili wypuścić swojego smartwatch'a. Gigant (nie)stety, ale nie ma tu nic do gadania.

Nowy "zegarek" ma być na tyle przełomowy, że posiadać będzie zaimplementowaną technologię "Nokia Morph" oraz "Nokia Kinetic". Mówiąc krótko, gadżet będzie budowy bransoletki, którą sterować będziemy przy pomocy "wyginania" - cokolwiek to znaczy ;) Zapowiada się zatem coś nadzwyczaj przełomowego! Może Nokii uda się wybić przed szereg obecnych "sprytnych zegarków" i osiągnąć coś więcej na rynku technologicznym? Trzymajmy kciuki, bowiem urządzenie ukazać ma się w trzecim kwartale przyszłego roku!

NPW

Nowy iPhone już w maju przyszłego roku!

Stosunkowo niedawno ukazał się iPhone 5s, ale już słuchy donoszą o rzekomym pojawieniu się nowej odsłony popularnego smartfona zza oceanu od Apple.Czy coś się zmieni?

Pewni możemy być zapewne jednej zmiany. Zmiany wyświetlacza na większy. Wraz z rosnącą popularnością na większe, bo przecież "duże może więcej", tak i nowe dziecko giganta z Cupertino nieco się powiększy.

Dokładnych informacji o tym, jakiej wielkości będzie ekran, nie wiadomo. Przypuszczać jedynie możemy, iż będzie oscylował w granicach 5 cali. Niepotwierdzoną informacją jest również wieść, jakoby twórcą ekrany ma być Sapphire. Drugą kluczową zmianą ma być, zainstalowany nowy procesor w technologii 20 nm. Wyprodukowany zostanie przez "Taiwan Semiconductor Manufacturing Company".

Póki co, nie wiadomo na temat nowego iPhone'a nic więcej. Informacją w ramach nagrody pocieszenia może być wieść, o pojawieniu się pod koniec przyszłego roku nowego iPad'a o przekątnej ekranu 12,9''.
Prezes Apple Tim Cook zapewnia na, iż przyszły rok będzie obfitował w szereg nowości i nowe zmiany, które to pokochać mają wszyscy. Pytanie, czy rzeczywiście nastąpi coś przełomowego czy tylko słowa puszczone na wiatr? Byle nie było tak jak z iPhone'em 5c, który za przystępną cenę miał być urządzeniem dla mas...

Macworld

wtorek, 24 grudnia 2013

Prospekt Novum życzy wam WESOŁYCH ŚWIĄT!!!


Wesołych, spokojnych oraz przede wszystkim rodzinnych świąt Bożego Narodzenia życzę wam ja, redaktor Prospekt Novum. Pragnę, abyście spędzili te święta w gronie najbliższych waszemu sercu i nie koniecznie przed ekranem monitora ;) Te zaledwie kilka dni warto poświęcić dla tak wspaniałego oraz majestatycznego czasu jakim bez mała są Święta Bożego Narodzenia!

Jeszcze raz, WESOŁYCH ŚWIĄT!!!




poniedziałek, 23 grudnia 2013

Prezent na święta od Microsoftu w usłudze SkyDrive!

Święta tuż, tuż. Każdy zawsze liczy na jakiś prezent. Tym razem pewnym prezentem postanowił nas uraczyć gigant z Redmond. Na święta, posiadacze smartfonów z Windows Phone, otrzymają roczny darmowy pakiet 20 GB w usłudze SkyDrive!

Jak wiemy, SkyDrive to nic innego jak tzw. "chmura" w której to możemy przetrzymywać różne dane. Naszą muzykę, filmy, dokumenty i wiele innych rzeczy. Szczęśliwi posiadacze WP mają zawsze do dyspozycji darmowy pakiet 7 GB.


Łącząc oba pakiety, mamy do dyspozycji prawie 30 GB! Trzeba przyznać, że to już całkiem, całkiem pokaźnych rozmiarów miejsce. Microsoft troszkę się postarał w kwestii obdarowywania swoich klientów prezentami na święta. Ciekawe czy konkurencja coś ciekawszego wymyśli? Co na to Google?


THE VERGE

Platforma Windows Phone na nowo zawita w Indiach...

Microsoft postanowił zacząć namawiać Indyjskich producentów do produkowania smartfonów wyposażonych w ich system operacyjny. Będą mieć ciężki orzech do zgryzienia, bowiem Android zajmuje 90% tamtejszego rynku!

Potentat z Redmond już wcześniej próbował "przemycić" swą platformę "pod strzechę" tamtejszych ludzi, za sprawą tanich Lumii. Niestety, nie przyniosło to zbyt dużego zysku. Więc, MS postanawia kontratakować i zaproponować WP 8.1 tamtejszym producentom.


Pierwszą firmą na "czarnej liście" MS-u będzie firma XOLO, która pełni funkcję firmy z segmentu premium. Już w 2014, kiedy to ukaże się Windows Phone 8.1, odbędzie się premiera nowych urządzeń tej Indyjskiej firmy. Tylko co z pozostałymi firmami?

Wiedząc, że największą popularnością cieszą się urządzenia "low-end-owe", gigant powinien właśnie tam uderzyć. Niestety, ale stoi ku temu pewna przeszkoda. Urządzenia z niskiej półki zazwyczaj posiadają Androida, który jak wiadomo jest zupełnie za darmo. Znacznie obniża to ewentualny koszt produkcji. Za to, za pojedynczą licencję do systemu Microsoftu trzeba zapłacić 25 dolarów. Nie ma się co oszukiwać. Umieszczając Windows Phone w urządzeniach, producenci będą zmuszeni podnieść ceny, co może przełożyć się bezpośrednio na spadek zainteresowania, a w gruncie rzeczy na zyski! Zatem, może MS udostępni system za darmo? Tylko to mogłoby uratować całą sprawę.


THE TIMES OF INDIA

niedziela, 22 grudnia 2013

Pożegnanie z Winamp'em... ale tylko na chwilę...?

Wczoraj, dnia 21 grudnia bieżącego roku "odszedł" jeden z najpopularniejszych na świecie odtwarzaczy muzyki. Służył nam wiernie przez wiele lat aż do wczoraj. Bezpośrednia storna programu została zablokowana. Ale jednak jest nadzieja, że nie będziemy musieli prowadzić konduktu żałobnego, gdyż nadchodzi spowity chmurą tajemnicy inwestor...

No niestety, ale stypy nie będzie! Znajdzie się bowiem inny powód by uczcić tę zacną chwilę, łykiem mocniejszego trunku! Na horyzoncie pojawia się jakiś inwestor.

Kim jest i czego uda mu się dokonać? Tego póki co, nie wie nikt. Choć na myśl przychodzi firma z Redmond, która to już wcześniej planowała zakup tegoż umierającego wtedy projektu. Microsoft widzi w tym, bodaj kolejną możliwą drogę "zachęty" do swojej platformy Windows Phone. Zatem cała akcja nie jest bezinteresowna. Tak czy siak, wielu ludzi byłoby wdzięczne za wskrzeszenie legendy. Warto zaznaczyć, iż użytkownicy Winamp'a zebrali 46 tys. podpisów pod petycją proszącą o nie zamykanie projektu. To jednak nie powstrzymało AOL-u do podjęcia takiego (haniebnego) czynu.

Niestety ale konkurencja nie śpi. Spotify postanowił "uczcić" legendę i wypuścić na rynek... klona programu Winamp! Klon został nazwany "SPOTIAMP". Moim zdaniem chybiony pomysł i z lekka nie na miejscu. Oceńcie sami. W każdym razie, wprowadzi to niezły zamęt na rynku...


ars technica

sobota, 21 grudnia 2013

O DLC do "Assassin's Creed IV: Black Flag" posiadacze PC mogą na razie zapomnieć...

Niestety, ale ta wiadomość nie napawa zbyt dużym optymizmem. Przynajmniej nie na razie. Bowiem, upragnione DLC o nazwie "Freedom Cry", które zdołało się już ukazać na wszystkich konsolowych platformach, na "blaszakach" ukaże się trochę później.

Assassin's Creed IV: Black Flag, to jak dotąd najpopularniejsza odsłona sagi o tych tajemniczych "skrytobójcach".

Tym razem osadzona w czasach, kiedy na morzach i oceanach panowali złowrodzy piraci! Arrrr... ;)
Gra przyciągnęła do siebie otwartością świata oraz dość ciekawą i w miarę rozbudowaną fabułą, co jak wiemy, zaowocowało pokaźnych rozmiarów liczbą sprzedanych egzemplarzy. Można by rzec, że to aktualnie najchętniej kupowana gra ostatnich kilku miesięcy. Ale dość tego. Czas przejść do meritum sprawy.

Ostatnio został wypuszczony dodatek do gry (DLC) opowiadający historię niejakiego Adéwalé, który urodził się jako niewolnik i jako pierwszy wstąpił na pokład do samego Edwarda Kenway'a, głównego bohatera gry. Te dodatkowych kilka godzin gry, po prostu prezentuje nam jaką przeszłość posiadał ten członek załogi. Nic dodać, nic ująć. Nie mniej jednak, z DLC cieszą się tylko posiadacze: PS3, Xbox360, PS4 oraz Xbox One. Tak rzecz ma miejsce, gdyż prace nad wersją "pecetową" z lekka się opóźniły i dodatek wymaga jeszcze paru "szlifów". Tak przynajmniej twierdzi deweloper. Tym razem również utwierdzi się przekonanie, iż tzw. "konsolowcy" mają po prostu lepiej. Nie ma co się oszukiwać. Przecież to na nich, producenci gier zarabiają najlepiej...

6AMING 

piątek, 20 grudnia 2013

Smartfon Vivo Xplay 3S posiadający ekran w rozdzielczości QHD!

Znudziły wam się smartfony posiadające ekran w rozdzielczości HD bądź Full HD? Pragniecie jakiegoś swoistego powiewu świeżości i postępu technologicznego? Jest na to rozwiązanie. Firm Vivo opracowała swój nowy smartfon w którym umieściła ekran o przekątnej 6" w rozdzielczości QHD!




Rozdzielczość QHD to 2560x1440 pikseli. To całkiem sporo, bowiem patrząc przez pryzmat dzisiejszych telewizorów, które mają po 40 cali, a posiadają rozdzielczość Full HD (1920x1080). Tak wiele na niewielkim ekranie, musi zaowocować nader ostrym ekranem. No cóż, sama gęstość pikseli mówi sama za siebie, gdyż oscyluje w granicach 490 ppi. Choć mówiąc prawdę, po co to komu? Chyba przyda się to pasjonatom liczby cyferek w specyfikacji sprzętowej urządzenia, którymi będą się mogli pochwalić (czyt.lansować). Ale zapewne nie tylko...

Xplay 3S będzie wyposażony w czterordzeniowy procesor Snapdragon 800 o taktowaniu 2.3 GHz, 3GB RAM, 32 GB ROM, modułem LTE oraz aparatem o rozdzielczości 13 mpix. Dodatkowo do wideo rozmów posłuży oczko obiektywu o "rozdziałce" 5 mpix. Ogniwem zasilającym będzie akumulatorek o poj. 3200 mAh. Całością zarządzać będzie specjalna wersja Androida "Funtouch OS" Obecnie urządzenie dostępne jest na rynku Chińskim, a jego cena wynosi 580 USD. Przeliczając na "nasze", to 1800 złotych.

engadget

GamePad od Samsunga dla urządzeń mobilnych...

Granie na urządzeniach mobilnych jest z dnia na dzień co raz popularniejsze. Pojawiają się już dość bardzo rozbudowane produkcje, które ładnie prezentują się od strony wizualnej, a także treściowej. Ale pytanie brzmi, jak wygodnie grać tylko za pośrednictwem wirtualnych przycisków na ekranie? Niewygodne i mało precyzyjne. Tak to można by było z goła podsumować. Ale na szczęście są producenci, którzy cenią sobie wygodę mobilnych graczy i wypuszczają co raz to specjalne "pady".

Tym razem o taki nowy "gadżet" połasił się Samsung. Postanowił wyprodukować swój gamepad skierowany urządzeniom z rodziny Galaxy. Kontroler będzie się kontaktował za pośrednictwem technologii Bluetooth. Urządzenie będzie zbudowane z dwóch analogów, jeden "krzyżak" kierunkowy, dwóch "trigerów" oraz czterech przycisków. Gamepad będzie współpracował z systemem Android od  wersji 4.1 Jelly Bean za pośrednictwem programu Mobile Console. Uchwyt samego kontrolera jest przystosowany do ekranów od 4 do 6,3 cala. Sam program Mobile Console współpracuje bezpośrednio z 35 aplikacjami ale ich liczba wciąż rośnie.

Cena sugerowana produktu jest póki co nie znana. Więc, zmuszeni jesteśmy jeszcze trochę poczekać. Aczkolwiek mógłby się pojawić na święta, gdyż mógłby to być całkiem ciekawy prezent pod choinkę ;)

IGN UK

czwartek, 19 grudnia 2013

Nikt już nie chce Windows'a...

System operacyjny Windows jest już na coraz gorszej pozycji. Okazje się bowiem, że ludzie już praktycznie wcale nie kupują tego systemu. Decydują się jedynie na zakup komputerów z preinstalowanym Windows'em.

W ostatnim wywiadzie, jaki udzielił Steve Ballmer dla Mary Jo Foley, utwierdził wszystkich o braku zainteresowania ich produktem. Tak niskie notowania w sprzedaży Windows, były dobrym pretekstem do stworzenia urządzeń takich jak "Surface".


Taki ruch Microsoftu nieco zaniepokoiło ich partnerów OEM-oskich. MS tłumaczy swoje działania tym, że gdyby tego nie zrobił, to nie mogliby konkurować z rosnącym wciąż w sile Apple. Wg Ballmera to powinno być zrozumiałe. Firma musi położyć duży nacisk na tworzenie swojego sprzętu. Między innymi dlatego zakupili działy usług i urządzeń od Nokii. Podstarzały już Microsoft, chce się jeszcze wybić na istniejącym obecnie rynku. Niestety ale idzie mu to obecnie z wielkim trudem.  

ZDNet

Popularny "wspomagacz" w tworzeniu gier zebrał tylko w tym roku już 200 mln dolarów!

Mowa tu oczywiście o znanym i popularnym "Kickstarterze". Dzięki niemu mali, niezależni twórcy gier mogą uzyskać pieniądze na swoją produkcję. Dzięki hojności "darczyńców" udało się uzbierać w sumie 200 milionów USD!

Oczywiście sama prośba o przysłowiowe "parę groszy" do produkcji gry nie wystarczy. Bowiem proponowany tytuł musi być ciekawy by był wart zainwestowania weń pieniędzy. Od stworzenia projektu minie cztery lata, w ciągu, których zebrano ponad $900 mln.

Pechowców, którym nie udało się zachęcić ludzi do ich tworu było ok 4,5 tys. osób, w tym ok. 328 nie dostało kompletnie nic. Ale co najważniejsze, udało się zaspokoić potrzeby finansowe aż 2670 osób! To całkiem niezły wynik. Jak widać, nie wszystko musi się podobać. Trzeba po prostu trafić w gusta graczy, czego dobrym przykładem są ci "zwycięzcy", którym udało się zebrać fundusze.A co wy myślicie o akcji "Kickstarter"? Czy jest to po prostu miejsce w którym pseudo producenci błagają o trochę pieniędzy, bo nie mogą znaleźć dobrego sponsora? Albo akcja, która pozwoli wyłonić prawdziwe "rodzynki", które zginęłyby w gąszczu typowych tytułów jak chociażby seria "Call of Duty" czy "Assassin's Creed"?!

KICKSTARTER

środa, 18 grudnia 2013

Na Facebook'u zawitają reklamy... wideo...

Sprawa pojawienia się reklam była już wcześniej planowana. Wystarczyło tylko poczekać na moment w którym to zarządcy tej platformy społecznościowej zdecydują się na wykorzystanie wolnej przestrzeni reklamowej.

Reklamy nie będą tak do końca tradycyjne, jak chociażby wyskakujące okienka z banerami reklamowymi. Tutaj będziemy mieć do czynienia z klipami wideo. Te krótkie spoty reklamowe będą automatycznie wyświetlane u góry strony Facebook'a bez dźwięku.

Dopiero jeśli zainteresujemy się reklamą i ją ponownie odtworzymy, uzyskamy dostęp do ścieżki dźwiękowej. Ten "wynalazek" będzie zarówno na docelowej stronie facebook.com oraz w aplikacjach na urządzenia mobilne. W żaden sposób nie będzie można tych reklam wyłączyć. Ponadto pomysłodawcy reklam zapewniają, że w aplikacji "Facebook" reklamy będą pobierane w "tle" tylko za pośrednictwem łącza Wi-Fi. Pozwoli to zaoszczędzić cenny i nie rzadko dość płatny pakiet internetowy. Zamknięte testy "reklam" odbędą się jeszcze w tym tygodniu.

THE VERGE

Kolejne nowości dot. Windows Phone 8.1!

Jakiś miesiąc temu wspominałem o nowościach i zmianach jakie czekają użytkowników urządzeń z systemem operacyjnym Windows Phone. Tym razem wyciekły informacje na temat dwóch nowości, które mogą się przydać!


Premiera zaplanowana na nowy rok jest już niedaleka, więc spodziewać się można ciągle wyciekających jeszcze informacji na temat WP 8.1. Najświeższą informacją jest wzmianka o pojawieniu się dwóch nowych elementów w tym "kafelkowym" systemie.
Pierwszą rzeczą jest pojawienie się notyfikacji. Gdy "przejedziemy" palcem z góry ekranu w dół w szybkim tempie, to naszym oczom ukażą się ustawienia urządzenia. Natomiast jeżeli przeprowadzimy tę operację w wolniejszym tempie, pojawi się okno "notyfikacji".

Drugą i zarazem najciekawszą nowością od potentatów z Redmond będzie osobisty asystent głosowy "Contara". Ma być on odpowiedzią na popularnego "Siri", który to jest integralną częścią systemów od Apple. Producent zapewnia również o tym, że jeżeli zdecydujemy się na korzystanie z Contary, to wyszukiwarka Bing zostanie automatycznie usunięta z systemu. Wybór tym razem stoi po naszej stronie ;)

Jak widać, zmian jest coraz więcej. Ale czy wyjdą one WP na zdrowie? Będą one miały wpływ na zachęcenie potencjalnie nowych odbiorców do tejże platformy? Niech czas pokaże. Osobiście trzymam kciuki za rozwój nad tym systemem...


wtorek, 17 grudnia 2013

Xbox One ze złota...

Poszukiwacze wyjątkowych gadżetów i limitowanych edycji miejcie się na baczności! Albowiem nadchodzi dosyć ekskluzywna wersja konsoli nowej generacji od Microsoftu!

Może ktoś was chętnie połasiłby się o konsolę z 24-karatowego złota? Zapewne byłby to wyjątkowy prezent pod choinkę! Chciałbym was poinformować, iż luksusowy dom handlowy "Harrods" oferuje zakup unikatowej konsoli Xbox One z czystego złota za... jedyne 30 tys. złotych!

Pozornie dość wielka to suma, lecz musimy zważać na to, iż jest zrobiona z drogiego minerału! Dodatkowym plusem jest fakt, iż złoto jest dobrym jak nie bardzo dobrym przewodnikiem. Zatem nasze "x-pudło" nie będzie się już tak nagrzewać jak jego tradycyjny odpowiednik ;) Zastanawia mnie również, czy dołączany jest abonament Xbox Gold? Skoro sama konsola jest ze złota, to czemu by nie uwieńczyć tego zestawu takim pakiecikiem?

DIGITAL TRENDS

Konsole nowej generacji narażone na ataki!

W dzisiejszych czasach nikt nie pozostaje nie narażony na ataki złośliwego oprogramowania czy na bezpośredni atak hakera. To samo niestety tyczy się PlayStation 4 i Xbox One!

Firma Kaspersky Lab odnotowała ponad 4,6 mln ataków ze strony hakerów na obie te konsole. Jak wiadomo, bazują one na architekturze komputerowej, co bezpośrednio ułatwia przestępcom sprawę.


Oblicza się, że dziennie dochodzi do 34 tyś. ataków! Wg danych pracowników Kaspersky Lab, do najczęściej atakowanego kraju zaliczyć można Hiszpanię. Tamtejsi gracze, zostali zaatakowani prze hakerów aż 138 tys. razy! W naszym rodzimym kraju też nie jest najlepiej. Albowiem do konsol próbowano dobrać się 127 tys. razy! Najczęstszym celem ataku są dane do kont bankowych, które niezbędne są do podejmowania zakupów drogą elektroniczna. Oba systemy bronią się jak mogą, ale nie ułatwiają tego słabe hasła jakie stosują posiadacze PS4 i Xbox One. Ich kombinacje są nie rzadko dziecinnie proste. Użytkownicy powinni poświęcić większą wagę do stosowania znacznie bardziej skomplikowanych haseł, by móc jak najlepiej zabezpieczyć się od hakerskich ataków.

PCGAMES

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Kolejne miasta w zasięgu LTE w sieci Play!

Ponad miesiąc temu sieć komórkowa Play uruchomiła usługę LTE. Wtedy skorzystało jedynie 13 miast w Polsce. Firma na tym nie poprzestała i uruchomiła kolejne swoje nadajniki i tym razem w ośmiu miastach!

Z tej informacji cieszyć się mogą mieszkańcy: Piotrkowa Trybunalskiego, Starachowic, Zamościa, Bartoszyc, Wałcza, Michałowic, Tomaszowa Lubelskiego oraz Balic.


Uruchomienie tejże sieci było skutkiem wygrania przetargu na częstotliwość z pasma 1800 MHz. Play otrzymał trzy rezerwacje po 5 MHz każda. Zarząd P4 pochwalił się również wynikiem raportu ruchu sieciowego. Ich zdaniem, z usługi korzysta już 5,5 mln użytkowników. Liczba stale się zwiększa. Rzecznik Play poinformował, iż jeszcze w tym roku kolejne miasta zostaną włączone w technologię szybkiego internetu LTE. Czy zdążą na gwiazdkę? Czas pokaże...


PLAY

Pendrive'y dedykowane urządzeniom mobilnym...

Japońska firma Sony postanowiła wprowadzić na rynek specjalne przenośne pamięci flash dla urządzeń takich jak tablet czy nawet smartfon. W tej przenośnej pamięci zastosowana będzie technologia USB 2.0.





Wspomniany przeze mnie "pendrive" będzie posiadał dość nietypowe rozwiązanie. Albowiem, będzie on wyposażony w dwa "męskie" złącza USB: standardowe oraz micro. Wiadomo przecież nie od dziś, iż smartfony czy tablety posiadają właśnie typ microUSB. Takie rozwiązanie znacznie ułatwi sprawę podłączenia tej masowej pamięci do naszego urządzenia.

Nie będziemy już zmuszeni do korzystania z jakichkolwiek przejściówek umożliwiających takie podłączenie. Owa pamięć flash będzie kompatybilna w pełni z Androidem 4.0.3. wzwyż. Posiadać będzie również, preinstalowaną autorską aplikację Sony "File Manager" do sprawniejszego zarządzania zasobami tej przenośnej pamięci. Pendrive'y trafią na sklepowe półki w styczniu przyszłego roku, w cenie: 20 USD (60 zł) za 8 GB, 30 USD(90 zł) za 16 GB oraz 63 USD(189 zł) za 32 GB. Ceny podałem w przybliżeniu.








niedziela, 15 grudnia 2013

Tragiczna sprzedaż Xbox One w Europie...oraz kolejne opóźnienia...

Od premiery konsoli Microsoftu minie niedługo miesiąc. Wydawać by się mogło, że konsola zdobyła duże grono nabywców, ale niestety nie jest z tym dobrze. Bowiem, odnotowuje się kilkukrotnie gorszą sprzedaż Xbox One niżeli PlayStation 4!

Dla przykładu podać można Hiszpanię. Sprzedaż nowego nabytku giganta z Redmond oscyluje w granicach zaledwie 12 tys. egzemplarzy!

Natomiast konsola Japończyków sprzedała się w liczbie 80 tys. sztuk! Niebywale miażdżąca przewaga, nieprawdaż? Podobnie sprawa ma się w pozostałych krajach starego kontynentu. Sprawy nie poprawia fakt opóźnienia premiery Xbox One w pozostałych krajach. Skandynawia będzie mogła cieszyć się możliwością kupna XO dopiero po trzecim kwartale przyszłego roku. Nie wykluczone, że nawet później.

Niestety, wraz  z opóźnieniem u Skandynawów, opóźnieniu ulegnie nasza premiera :( Nie wykluczone jest to, że ujrzymy na półkach ją dopiero na przyszłe święta Bożego Narodzenia. Jak tu się nie dziwić, że Microsoft odnotowuje tak słabą sprzedaż?! Skoro tak niepoważnie wręcz traktuje sprawę premiery swojej konsoli, na którą czeka(ło) tak wielu ludzi? Zatem nie dziwi mnie fakt, iż to Sony zaskarbi sobie szacunek u jego nowych nabywców. Być może nawet u osób,  które wcześniej planowały zakup XO!


GAMEREACTOR

sobota, 14 grudnia 2013

Znany i kochany Fable powraca!

Któż nie zna tak kultowego tytułu jakim bez mała jest Fable: The Lost Chapters? Główny szef produkcji gry, Peter Molyneux przeniósł nas do znakomitego świata fantasy, gdzie spotykaliśmy się bajkową i mroczną otoczką, wręcz ociekającą klimatem. Niedługo przyjdzie nam odświeżyć pamięć i powrócić do z lekka zremasterowanej gry!

Sprawa tyczy się przede wszystkim posiadaczy konsoli Xbox 360. Ale, ale! Tak jak było w przypadku oryginały, tak i tutaj posiadacze komputerów osobistych nie zostaną odesłani z kwitkiem! Nie wiadomo tylko kiedy dokładnie pojawi się wersja pecetowa? Wiadomo przecież, że wersja na komputery będzie się prezentować znacznie lepiej, nieważne ile mocy wyduszą ze starego już Xbox'a 360. Myślę, że Lionhead nas nie zawiedzie ;)


Tym razem gra wystartuje ze zmienioną nazwą na: "Fable: Anniversary", która to pojawi się dokładnie czwartego lutego przyszłego roku. Twórcy zachęcają ochoczo aby wykupić "preorder", bo wtedy uzyksamy dostęp do dodatkowych ficzerów w grze: m.in. części zbroi naszego bohatera. Pozostaje nam teraz tylko zacierać rączki i czekać na powrót legendy, która ma już osiem lat! Pewnie już zdążyliście to odczuć, ale powiem wam, że jestem nieźle "podjarany" ;) Gdyby tak jeszcze twórcy serii Gothic postarali się o "odświeżenie" pierwszej odsłony... byłbym w siódmym niebie... :D


GAMESPOT

piątek, 13 grudnia 2013

Samsung dostanie pieniądze za użycie Windows Phone na swoich urządzeniach...

Takie są fakty. Zwykle to firma, która pragnie użyć czyjegoś "softu" do zaaplikowania go w swoje urządzenia a tu całkiem odwrotna sytuacja! To Microsoft proponuje Koreańskiemu gigantowi skorzystanie z ich platformy i jeszcze im za to zapłaci!

Takich ciekawych informacji dowiadujemy się od niejakiego Eldara Muratizina, który to znany jest z trafnych informacji na temat giganta z Redmond.


Rzekomo MS zaproponował Samsungowi... uwaga... miliard dolarów za stworzenie smartfonów i WP na pokładzie! Czyżby Microsoft był na tyle zdesperowany, żeby oferować coś takiego? Najwyraźniej firma chce przekonać jak największą liczbę osób do ich systemu operacyjnego. Ale czy Samsung pójdzie na ten układ? Przecież, już miał do czynienia z tą platformą, co raczej wielkiej furory nie zrobiło. Mówi się także, o produkcji "specjalnych" słuchawek dla samych Amerykanów z wspomnianym systemem. Chciałoby się powiedzieć: tonący brzytwy się chwyta :)
Poczekamy i zobaczymy jak na to zareaguje Samsung.



Neowin

Nokia z systemem Android?! Czy to w ogóle możliwe...?!

Właśnie tak. Nawet bardzo. Wcześniejsze plotki o rzekomym zagoszczeniu systemu z "robocikiem" w logu na urządzeniach tego fińskiego producenta stają się faktem. Tak przynajmniej twierdzi redakcja The Verge.

Czyli przypuszczenia wielu ludzi staną się faktem. Nokia postanawia pójść z duchem czasu i zaproponować swoim odbiorcom inną platformę niż tylko Windows Phone. Zapewne pomoże to choć trochę, wybić się finom na rynku "smartfonowym", co bez mała poprawi ich                                                                       aktualną stopę finansową.

Kto z was nie zechciałby ujrzeć pięknie zaprojektowanej Lumii w otoczce systemu Android? Nie wiem jak wy, ale ja na pewno ;) Jeszcze w zeszłym miesiącu @evleaks informował o niepotwierdzonych źródłach na temat pojawienia się systemu Android w Nokiach. Za ciosem poszło The Verge, które to dowiedziało się o premierze urządzenia o nazwie kodowej "Normandy", które to ukaże się w połowie przyszłego roku.

Jak się mają prace nad urządzeniem i jakie podzespoły będzie posiadało, tego niestety nie wiemy. Natomiast jedna rzecz jest bardzo zastanawiająca. Skoro, Microsoft już praktycznie zakupił sobie dostęp do oddziału Nokii, zajmującej się produkcją urządzeń mobilnych, to dlaczego Finowie chcą wypuścić telefon z konkurencyjnym systemem?


THE VERGE

czwartek, 12 grudnia 2013

Smartfony z preinstalowanym systemem Ubuntu Touch OS już na początku przyszłego roku!

Urządzenia posiadające "stockowo" system Ubuntu miały się pojawić jeszcze w połowie tego roku. Niestety ale nie udało się firmie Canonical zebrać odpowiednich funduszy. Ten fakt na szczęście uległ zmianie, gdyż Mark Shuttleworth - prezes firmy, zapowiedział oficjalne nadejście urządzeń z tym systemem na początku 2014 roku.

Ubuntu Touch OS, to bardzo innowacyjny i intuicyjny system operacyjny, przeznaczony w gruncie rzeczy na urządzenia mobilne.


Jego obsługa opiera się głównie na odpowiednich gestach jakie musimy wykonać aby móc po systemie nawigować. Tak się dzieje, ponieważ żadno urządzenie nie będzie wyposażone w przyciski nawigacyjne takie jak: "home", "wstecz" czy "multitasking". Wszystko przy pomocy jedynie gestów. Można pokusić tu się o porównanie do systemu BlackBerry OS. Tutaj również nie mamy do czynienia z przyciskami nawigacyjnymi.

Przechodząc do sedna sprawy. Wspomniany przeze mnie prezes, poinformował oficjalnie o już 100% ukazaniu się urządzeń z w/w systemem Ubuntu, ale nie wyjawił żadnej wzmianki o tym, jaka firma podjęła się wypuszczenia telefonów z Ubuntu na pokładzie! Kompletnie nic. Być może firma ZTE pokusi się o coś takiego? Choć,  może być podobna sprawa co i z Firefox OS. Praktyczne zero ogólnego zainteresowania platformą. Na co w gruncie rzeczy, przyczynił się niedopracowany system. Tego ukryć się niestety nie da.
Nie wiem jak wy, ale ja osobiście czekam z niecierpliwością aby móc oficjalnie przetestować urządzenie z tym dość nietypowym OS-em ;)

CNET

Nowy Windows w natarciu! Czas na wersję 8.2!

Za nami już od dawna jest premiera Windows'a w wersji 8.1. Bodaj 17 października, Microsoft umożliwił aktualizację posiadaczom wcześniejszej odsłony "kafelkowej" odmiany znanego Windows'a. Co tym razem przyszykuje nam producent?

Jeżeli chodzi o Windows 8.1, to jedną z najważniejszych zmian jakie zostały wprowadzone w porównaniu do poprzednika, to m.in. powrót lubianego przez użytkowników "Menu START".
Wg pewnych doniesień w 2015 roku ma nadejść nowa odsłona "okienek" z Redmond pod kodową nazwą "Threshold".



Przywrócone już oficjalnie "Menu Start" ma być poddane pewnej modernizacji. Tym razem przyjdzie nam znów ujrzeć w nim dostęp do takich miejsc jak "Mój Komputer", wątków sieci, ustawień czy też dostęp do aplikacji desktopowych. Kolejną zmianą jest fakt możliwości całkowitego pominięcia "kafelków" służących do uruchamiania aplikacji.Warte zaznaczenia jest fakt, iż mamy w systemie z rodziny Windows 8 do czynienia z dwoma rodzajami aplikacji. Standardowe, t.j. Photoshop lub Blender oraz tzw. "webowe", czyli takie jak Facebook, Google+ czy też Foursquare. Trzeba przyznać, że to trochę skomplikowane. Znacząco może utrudniać życie i zniechęcać ludzi do systemu. Przecież nowa odsłona systemu Windows miała być krokiem na przód w prostocie obsługi a nie na odwrót! Microsofcie, nie tędy droga!

WS

środa, 11 grudnia 2013

Samsung szantażuje a Nokia zyskuje. Ciąg dalszy palącego problemu Samsunga Galaxy S4...

W poniedziałek na łamach portalu Telesmartfon.pl pisałem na temat "wybuchowego" problemu Samsunga i jego flagowca Galaxy S4. Jak wiemy, poszkodowany użytkownik smartfonu został zaszantażowany na co Richard Wygand nie poszedł. Na takim poczynaniu giganta z Korei postanowiła skorzystać Fińska Nokia!

W ramach przypomnienia wspomnę tylko, iż telefon uległ samozapłonowi podczas próby naładowania go. Oczywiście, w standardowy sposób wg zaleceń producenta.

Niestety ale pech chciał, że po chwili Richard zastał stopiony wtyk i wtyczkę od ładowania. Całą sprawę zgłosił firmie ale przed tym postanowił pochwalić się na popularnym portalu YouTube. Samsung uznał zgłoszenie reklamacyjne ale pod warunkiem usunięcia nagrania ze wspomnianego serwisu. Kanadyjczyk poszedł w zaparte i udostępnił kolejny film, ale tym razem główną rolę odgrywał nie telefon a odpowiedź na jego reklamację. Temu wszystkiemu przyjrzał się odział Nokii w USA i postanowił udowodnić Koreańczykom, jak powinno się traktować swoich klientów. Pracownik Nokii w ramach pocieszenia postanowił wysłać Wygand'owi nowiutki model Nokii Lumii. Jaki konkretny model, nie podał. Jaki toby model nie był, najbardziej liczy się dobry gest ze strony Finów. No cóż, gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta! :) Tylko co teraz zrobi Samsung? Takie zachowanie ze strony Nokii było swoistym gwoździem do trumny. Chyba pozostaje im zapaść się pod ziemię... :)

Chcemy Ci pomóc. Pozwól, że wyśle Ci Nokię Lumie, abyś mógł
doświadczyć jak na prawdę powinna działać obsługa klienta.
T&M

Microsoft wchodzi na nowy rynek! Rozpocznie produkcję... staników dla pań!

W dobie dzisiejszych czasów i postępu technologicznego, wszystko musi być "smart". "Smartphone", "SmartWatch", ale kto by pomyślał o inteligentnym biustonoszu? Jeden z gigantów technologicznych wpadł na takowy pomysł!

Jest nim nie kto inny jak gigant z Redmond - Microsoft. Ów "sprytny biustonosz" ma za zadanie monitorować samopoczucie pań poprzez ciągłe badanie pracy serca oraz zachowania samej skóry. Wyniki testu będą bezpośrednio wysyłane na nasz smartfon.

Wiadomo, że w okresie jesienno-zimowym wzrost kobiet chorujących na depresję znacząco pnie się ku górze. Sama depresja łączy się znakomicie ze wzrostem łakomstwa na różnej maści łakocie, co ma bezpośredni wpływ na... libido ;) Żart, oczywiście. Ma wpływ bezpośredni na otyłość, rzecz jasna. To było myślą przewodnią podczas projektowania nowego dzieła twórcy popularnych okienek. Górna część bielizny dla pań, znajduje się aktualnie w fazie testów. Do testów z racji rodzaju bielizny, musiały włączyć się kobiety, które nosiły ją przez sześć godzin na dobę. Tak przez okres czterech dni. Z wyników wiadomo, iż nie było to zbyt wygodnie dla pań, ponieważ były zmuszane ładować akumulatorki "sprytnego stanika" co 3-4 godziny. Ten dotkliwy problem ma zniknąć w miarę postępu prac nad urządzeniem.



Na (nie)szczęście, MS nie jest pionierem w tej dziedzinie. Bowiem, już wcześniej pojawiały się takie "udoskonalone" staniki, które m.in. miały za zadanie informowania o możliwości posiadania nowotworu piersi poprzez monitorowanie ciepłoty piersi. W innym przypadku biustonosz chroniący kobietę przed możliwym napadem ze strony gwałciciela. W razie zerwania stanika na siłę, napastnik zostaje "poczęstowany" wiązką prądu elektrycznego, zdolną do poważnych oparzeń ciała. Dodatkową jego funkcją jest możliwość bezpośredniego wysyłania wiadomości SMS do najbliższego posterunku policji albo do kogoś z bliskich. Gadżet dla kobiet, które chcą czuć się bezpiecznie w razie takich brutalnych napadów.
Więc, moje drogie panie... technologia jest co raz bliżej nas. Zarówno w prznośni jak i dosłownie ;)

IGN UK

wtorek, 10 grudnia 2013

Sposób na umożliwienie wstecznej kompatybilności gier z Xbox'a 360 prostym sposobem na...uszkodzenie konsoli!

Kto z was nie zechciałby odpalić stary, ulubiony tytuł na nowej konsoli. Przecież, nikt specjalnie nie będzie podłączał drugiej konsoli aby móc zagrać w przykładowo jedną grę! Microsoft wspominał już, że oficjalnie konsola Xbox One, nie ma wstecznej kompatybilności z grami starszej generacji. W internecie pojawił się jednak sposób na umożliwienie obejścia takiej "blokady". 


Wg wspomnianej instrukcji "krok po kroku" miało dokonać się nie możliwe. Pomimo uprzedzeń ze strony producenta konsoli, użytkownicy Xbox One postanowili być aroganccy i wypróbować ów sposób. Przecież MS specjalnie tak mówi! Co może się stać złego?! Otóż, dużo! Nawet bardzo. Wprowadzenie kilku istotnych zmian w ustawieniach wew. konsoli powoduje trwałe i nieodwracalne uszkodzenie konsoli! Chciałoby się powiedzieć, że pozamiatane... Bezmyślni użytkownicy, równie dobrze mogliby wrzucić 2 tys. do muszli klozetowej, po czym spuścić wodę. Skutek będzie taki sam - zmarnowane pieniądze. Polskie porzekadło mówi: "Chytry dwa razy traci..." Moim zdaniem, pasuje tu idealnie ;)
Pod spodem zamieściłem opis sposobu na rzekome odblokowanie wstecznej kompatybilności:

Sześć krótkich punktów jak szybko 
umieścić naszą konsolę sześć stóp pod ziemią ;)

 THE VERGE

Nowy, tani smartfon "made in poland"...

Szukacie taniego smartfonu niekoniecznie z super podzespołami w środku ale pochodzący z naszego rodzimego kraju? To dobrze, bo polska firma Kiano postanowiła wydać na rynek swój pierwszy "sprytny" telefon.

Ten smartfon to typowa budżetówka. Nazywa się Kiano City 4.0 i został wyposażony w ekran 4 cali IPS przy rozdzielczości 480x600. Sercem telefonu jest procesor dwurdzeniowy o taktowaniu 1 GHz.

Słuchawka posiada jeszcze 512 MB RAM, 4 GB pamięci wewnętrznej oraz aparat o rozdzielczości 2 mpix. W razie konieczności będziemy mieli możliwość wykonania wideo rozmowy za pośrednictwem oczka 0.3 mpix. Równie ważną funkcją jest możliwość zamontowania jednocześnie dwóch kart sim od dwóch różnych operatorów. Smartfonem zarządza już troszkę podstarzały już system Android 4.0.9. Stąd też ta czwórka w nazwie.


Urządzenie będzie dostępne w dwóch podstawowych wariantach kolorystycznych: białym i czarnym. Aktualnie cena Kiano City 4.0 jest dość niska, bo wynosi zaledwie 299 złotych. Chciałby się powiedzieć: "tak wiele za tak niewiele", ale  nie do końca. Chyba jedyną wartą zakupu funkcją jest właśnie Dual-Sim. Przyda się osobom, które nie chcą wyszukanego smartfonu a telefonu do dzwonienia i pisania sms-ów. Taki smartfon od niechcenia ;)

Kiano

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Nowość od chińskiego producenta Huawei już u nas!

Huawei postanowiło wydać w naszym rodzimym kraju swój jeden z najnowszych tworów, jakim bez mała jest Ascend G700! Czy zaskoczy nas swoimi możliwościami i zachęci do kupna poprzez przystępną cenę?

Słuchawka ma w zanadrzu ekran o dość dużym rozmiarze, bo 5 cali. Wykonany został w technologii IPS, więc w nie najgorszej i nie najlepszej. Rozdzielczość ekranu to 1280x720 pikseli. Zagęszczenie pikseli stoi na poziomie 294 na cal. Niestety ale producent nic nie wspomniał o powłoce ochronnej Gorilla Glass. Na ekran będzie trzeba uważać.

Sercem telefonu jest procesor czterordzeniowy Cortex - A7 o taktowaniu 1.2 GHz we współpracy z układem graficznym PowerVR SGX544. Ascend G700 dysponuje 2 GB pamięcią RAM oraz 8 GB pamięci flash, z czego jedynie 4 GB jest przeznaczone dla użytkownika. Przysłowiowego "dupska" nie urywa ale to na początek powinno wystarczyć, ponieważ przyjdzie na rozbudować ów pamięć o kolejne maksimum 32 GB przy pomocy karty MicroSD. Wspomnieć warto również, o matrycy aparatu fotograficznego. Dysponuje ona oczkiem 8 mpix, który będzie w stanie nagrać filmy w rozdzielczości Full HD, przy standardowych 30 kl/s. Zasilać urządzenie będzie akumulatorek o pojemności 2150 mAh. Zarządzać nim będzie specjalne oprogramowanie Huawei Power Saving, co pomoże znacznie przedłużyć żywotność naszego smartfonu.



Całość "przykrywa" system Android 4.2.2 Jelly Bean oraz autorska nakładka systemowa od strony Huawei - Emotion UI. Jej główną zaletą jest dostosowanie organizacji oraz funkcji ekranu do własnych potrzeb i stylu życia. Tak by to wyglądało w skrócie. Smartfon dostępny jest już w sprzedaż, a jego sugerowana cena (przez producenta) wynosi 999 złotych. Czy cena jest współmierna do zestawu jaki otrzymamy? Moim zdaniem tak. Myślę, że na chwilę obecną nie uzyskamy nic lepszego na tej płaszczyźnie cenowej. Przynajmniej na razie ;)

Huawei

Wyszukiwanie różnej maści treści w systemie Android będzie znacznie prostsze niż kiedykolwiek!

Irytuje was nie intuicyjny i toporny sposób wyszukiwania w Androidzie. Będący zarazem największą wadą i przekleństwem tego mobilnego systemu? To w końcu się zmieni! Google postanowiło wprowadzić radykalną zmianę w 'Google Search'...

Nowa, ulepszona i usprawniona wersja programu Google Search, trafiła już do sklepu Google Play. Ma za zadanie znacznie usprawnić i polepszyć sposób wyszukiwania danych treści. Nie będziemy już skazani na ciągłe niedogodności poprzez... zdalne przekierowywanie.

A konkretnie, zdalne przekierowywanie do innych aplikacji. Na czym ta rzecz ma polegać? Otóż, gdy wpiszemy w wyszukiwarce, dajmy na to: zmarłego ostatnio Nelsona Mandelę to w wynikach ukaże się nam link przekierowujący do aplikacji "Wikipedia". Dla ułatwienia sprawy, będzie on oznaczony charakterystyczna dla tej aplikacji. Sprawa działa analogicznie w przypadku innych aplikacji. Przykładowo: wpisując "Sony PlayStation 3" w wynikach znajdziemy ów specjalny link przenoszący do aplikacji "Allegro". Przykłady można by tak mnożyć w nieskończoność.

Nie mniej jednak, "appka" jest w fazie ciągłego rozwoju, zatem współpracuje z nią aktualnie jedynie 13 programów: AllTrails, Allthecooks, Beautylish, Etsy, Expedia, Flixster, Healthtap, IMDb, Moviefone, Newegg, OpenTable, Trulia oraz przytoczona przeze mnie Wikipedia. Tak będzie przynajmniej na razie. Jak już mówiłem, pracę trwają, więc nie ma co się denerwować, jeżeli wasza ulubiona aplikacja nie jest uwzględniona. Nowa wersja Google Search dostępna jest teraz w USA. Producent jeszcze nie ujawnił daty wydania jej w Europie. Bądźmy dobre nadziei, że na święta się wyrobią ;)

TNW

niedziela, 8 grudnia 2013

Tablet z myślą o zapalonych graczach!

Buszujecie po sklepach w poszukiwaniu odpowiedniego tabletu, który sprosta waszym oczekiwaniom? Ma być on dobry, szybki i przy tym w miarę tani? Właśnie na rynek tabletów firma Natec Genesis wprowadza swoją propozycję dla graczy! Wspomniany model to TX77, który został wyposażony w 7 calową matrycę IPS, wydajny procesor A9 o taktowaniu 1.8 GHz, przy tym wydajne GPU: Mali 400 oraz 1 GB RAM w technologii DDR3.




Urządzenie zostało zaprojektowane m.in. dla graczy ale nie tylko. TX77 sprawnie posłuży do oglądania filmów, czytania e-book'ów czy też słuchania muzyki. Sercem urządzenia jest czterordzeniowy procesor RockChip 3188 ARM - Cortex A9 1.8 GHz. Samo GPU również posiada cztery wydajne rdzenie.
Ekran na jaki przyjdzie nam patrzeć to 7" matryca, stworzona w tech. IPS przy osiąganej rozdzielczości 1024x600 pikseli. Pamięcią za bardzo po grzeszyć to nie może, gdyż do dyspozycji ma zaledwie 1 GB RAM ale za to w architekturze DDR3. Całością zawiaduje Android w wersji 4.2.2 Jelly Bean - czyli standard. Patrząc na stronę "kontorlerową", to do dyspozycji mamy 12 przycisków sterujących oraz G-sensor. Więc, nie jest źle. Tablet Natec Genesis TX77 ukazać ma się na naszym rynku, w połowie bieżącego miesiąca za cenę 599 złotych. Szczegółową specyfikacje podaję poniżej:


  • 24 bit HD 7.0 1024x600, wielopunktowy pojemnościowy ekran dotykowy
  • Procesor Quad Core ARM-Cortex A9 1.8GHz 
  • Karta graficzna Quad Core Mali400 GPU 3D z OpenGL ES 2.0 GPU
  • RAM: 1GB DDR3
  • Pamięć FLASH: 8GB
  • 12 przycisków akcji, 2 mini joysticki
  • G-sensor dla lepszej kontroli gier i aplikacji
  • Wi-Fi 802.11 b/g/n
  • Czytnik kart micro SD 4GB~32GB 
  • Głośnik
  • Mikrofon
  • Podwójna kamera VGA
  • Wyjście micro HDMI Full HD 1080p (NTSC/PAL)
  • Gniazdo micro USB: High Speed USB 2.0 OTG
  • Gniazdo audio: 3.5 mm stereo 
  • Obsługa wideo: Full HD 1920x1080P@30fps 
  • Formaty wideo: AVI, DIVX, XVID, RM, RMVB, MKV, WMV, MOV, MP4, MPEG, DAT (VCD), VOB (DVD), PMP, MPEG, MPG, FLV, ASF, TS, TP, 3GP, MPG
  • Formaty audio: MP3, WMA, FLAC, OGG, APE, AAC, AMR, ADPCM, L-PCM, AC3
  • Formaty zdjęć: JPG, BMP, PNG, GIF etc.
  • Obsługa aplikacji online dla systemu Android 
  • Wsparcie dla Flash Player 11, 8-64 bit symulator gier (Nintendo, SEGA, SONY) i gry 3D Android
  • Obsługa formatów gier: NES/GBA/PS1/GBC/MD SEGA/N64 Nintendo/Nintendo 16 bit SFC symulator/NeoGeo/CPS1/CPS2/ FBA 3D arcade symulator itd.
  • Wymiary: 237x121x13 mm (szer. wys. dł.)
  • Waga: 348 g
  • Akumulator litowo-polimerowy: 3500 mAh
  • Zasilacz: wejście AC 100V-240V, wyjście USB 5V/2000 mA


sobota, 7 grudnia 2013

Spotify już nie tak do końca płatny... ale też...

Znany i lubiany serwis muzyki cyfrowej zlikwidował konieczność opłacania co miesięcznego abonamentu za korzystanie z usługi na smartfonie bądź tablecie. Tego przynajmniej dowiedzieć się można od portalu TechCrunch. 

Redakcja "TechCrunch" ujawniła datę możliwego zniesienia miesięcznej opłaty abonamentowej za usługę, która na obecną chwilę wynosi 19,99 zł.


Sprawa dot. jedynie urządzeń mobilnych, ponieważ w wersji komputerowej do dyspozycji mamy tzw. wersję "trail", która to obejmuje 6-miesięczny okres próbny korzystania pełni możliwości programu Spotify. Niestety ale nie wszystko złoto, co się świeci. Takie przysłowie doskonale pasuje do rzekomego usunięcia opłaty abonamentowej. Poniekąd jest to prawda, gdyż będziemy korzystali wreszcie z możliwości ów programu ale tylko z pewnych udostępnionych aspektów Spotify'ego.

Godząc się na taki układ, będziemy ograniczeni do słuchania tylko ograniczonej liczby utworów, które będą przerywane ciągle występującymi reklamami. Niestety, ale to jest cena za darmowy dostęp do tejże wspaniałej usługi. Posiadacze urządzeń mobilnych nie muszą się czuć urażeni bądź wyróżnieni takim "zabiegiem", gdyż taka sytuacja ma miejsce w wersji na komputery osobiste. Jak widać, każdy kij ma dwa końce i każda umowa ma zawsze jakiś "haczyk". Tak i tu musimy się liczyć z "drobnymi" niedogodnościami, w przypadku chęci darmowego korzystania ze stream-owanej  muzyki.

TC

piątek, 6 grudnia 2013

Chcesz uczestniczyć w beta testach gry War Thunder? Musisz pierw zapłacić...

Gra War Thunder to ostatnimi czasy bardzo popularny symulator lotów, obejmujący maszyny z czasów II wojny światowej. Gatunkiem War Thunder'a jest bezpłatne "MMO". Niedługo ukazać ma się rozszerzenie do gry, które ma wprowadzić do rozgrywki czołgi. 




Wspomniany dodatek do "wojennego grzmotu" nosi nazwę "Ground Forces". Jak sama nazwa wskazuje, dotyczyć będzie sił lądowych. Konkretnie czołgów, również pochodzących z tamtejszego okresu. Twórcy zapewniają ukazanie się rozszerzenia jeszcze w tym miesiącu. Nie podaje jedynie którego dnia pojawi się na rynku? Dla osób, które pomimo tak krótkiego okresu czasu doczekać się nie mogą, istnieje jeszcze jedna możliwość. Wykup dostępu do fazy beta. Żeby nie było tak łatwo, cena takiej możliwości jest dość słona. Cena podstawowego pakietu oscyluje w granicach $50. Przeliczając na nasze, to ok. 150 złotych! Powiedziałem "pakietu", gdyż jest możliwość zakupu dwóch nieco różniących się od siebie pakietów. Pierwszy, tańszy o którym już wspomniałem i drugi nieco droższy.



Ten pierwszy zawiera nie tylko możność korzystania z dobrodziejstw dodatku przed właściwą premierą gry, ale także możliwość korzystania z czołgu M4A2 Sherman. Dostaje go każdy w ramach zakupu "wejściówki" na beta testy. Dodatkowo otrzymamy 2000 sztuk wirtualnej waluty, która obejmuje grę. Zaś drugi pakiet, to "T-34 and M4A2 Sherman Advanced Pack". Nazwa nam podpowiada, iż będziemy mieli do czynienia z prototypem czołgu W walucie gry otrzymamy 6000 sztuk. Cena tej opcji to... $100, czyli... ponad 300 złotych! Niestety. Jak widać, taki są koszty braku cierpliwości oraz chęci zdobycia czegoś "ekstra". Ciekawe ilu ludzi zgodzi się na taki układ? Jeżeli znajdzie się ich dość wielu, to deweloper będzie mógł liczyć na dodatkowy przychód, który być może spożytkuje na rozwój tytułu.

VG 24/7

Kolejny tablet dla milusińskich. Czas na NavRoad Nexo Kiddo!

Wracając trochę wstecz, to ostatnim razem wspominałem wam o nowym tablecie dla najmłodszych, zaprezentowany od strony południowokoreańskiej firmy Samsung. Teraz kolej przyszła na następnego producenta, który pragnie sprawdzić się w produkcji specjalnych tabletów edukacyjnych dla dzieci.

Mowa tu o tablecie firmy NavRoad. Z pewnością znacie ją z produkcji nawigacji samochodowych. Postanowili oni spróbować swych sił w wprowadzeniu na rynek tabletu dla naszych pociech. Urządzenie ma przede wszystkim spełniać funkcje edukacyjne.

"Nexo Kiddo" zdałby relację jako dobry i przemyślany prezent na zbliżającego się nieubłaganie mikołaja bądź samą gwiazdkę. Najpierw spójrzmy czym tak na prawdę dysponuje ten "dziecięcy" tablet?
Nexo Kiddo został wyposażony w jednordzeniowy procesor o taktowaniu zegara 1 GHz (Rockchip RK2926/ARM Cortex A9), GPU: Mali 400 MP, 512 MB RAM, 8 GB ROM, dodatkowo wsparte możliwością rozbudowy do 32 GB oraz 7 calowy ekran TFT o rozdzielczości zaledwie 800x480. Zaznaczam, że zaledwie, ponieważ w przypadku takiego rozmiaru matrycy mam obawy co do poziomu wyświetlanych pikseli. Moim zdaniem, taka "rozdziłaka" ma miejsce bytu jedynie w maks. 4,3 cala ekranie. Wiem, że to tablet dla dzieci ale są przecież jakieś granice? Pomijając fakt słabej rozdzielczości. Do dyspozycji mamy jedynie 512 MB RAM, co wpłynąć może nie zbyt dobrze na obsługę systemu Android 4.2.2 Jelly Bean. Wiadomo przecież nie od dziś, że ów system do łakomych na RAM bez mała należy.
Nexo Kiddo posiada gumowaną powłokę, która bezpośrednio wpływa na komfort i bezpieczeństwo pracy na urządzeniu przez najmłodszych.

Nie musimy się także martwić o trudność w obsłudze tabletu, ponieważ została zainstalowana specjalna nakładka graficzna, która znacznie ułatwi dzieciom, nawigację po urządzeniu. Dzięki samej nakładce, rodzicie będą mogli kontrolować co ich pociecha robi i jak długo to robić będzie. Podobnie z resztą jak w Samsungu Galaxy Tab Kids. Na koniec wspomnę jedyni o pre-instalowanej aplikacji "Wyspa Leona", która po prostu uczy oraz bawi ;) Sama premiera i możliwa cena, nie została ujawniona przez dewelopera.

NavRoad