Surface po raz trzeci!

Amerykański potentat systemowy postanowił po raz kolejny zaprezentować na swoją autorską wizję tabletu w oparciu o Windows. Poprzednie generacje modelu Surface nie cieszyły się zbytnim zainteresowaniem, ale może tym razem karta się odwróci, w efekcie czego Microsoft będzie miał nie liche powody do świętowania?


Jest to już trzeci model z tej rodziny tabletów, a ja podchodzę do tematu bardzo sceptycznie. Sami się możecie domyśleć, dlaczego.  Pierwsza generacja była klapą. Druga nie wiele lepsza. Microsoft utopił całe miliony "zielonych" na produkcję oraz marketing urządzenia. Pomimo faktu, iż urządzenia same w sobie były całkiem fajne, ale wersja systemu była totalnym niewypałem, który grzebał nadzieje Surface na jakikolwiek sukces.

Na szczęście i nie szczęście, Surface nie będzie obsługiwany już przez Windows RT, a przez pełnoprawną desktopową wersję okienek, czyli Windows'a 8.1! Cóż, sukcesem o wielkiej mierze poszczycić się ten system nie może, ale będzie to o wiele lepsza opcja niżeli "RT". Jak już zagłębiamy się w urządzenie Surface 3, to wiedzcie o dostępności dwóch modelów. Pierwsza jest nieco mniejsza, bo jej ekran mierzy 10.8 cala. Posiada on osprzęt od Intela, baterię pozwalającą na ciągłą pracę do 10 godzin, czytnik kart microSD, mini DisplayPort. Całości dopełnia roczna subskrypcja Office'a 365 oraz cena... 499 USD! Nie jest to mało, ale wg założeń producenta, Surface 3 powinien móc zastąpić nam laptopa. Dla odważniejszych jest druga wersja, Surface Pro 3.

Posiada ona matrycę 12 - calową oraz podobne podzespoły jak tańsza wersja. Jeśli chodzi o cenę, to ta wynosi obecnie $799. Reasumując, na hybrydę z logiem Microsoftu przyjdzie nam wydać od prawie dwóch do ponad dwóch tysięcy złotych. U nas zastanowiłbym się czy nie kupić jednak laptopa w tej cenie, lecz w USA bardziej bym był jednak za Surface 3, choć trochę z niepewnością. Najbliższa konkurencja ma iPad'a za 500 dolarów, ale nie posiada takiej podwójnej funkcjonalności, jakie ma urządzenie z Redmond.

Microsoft Surface