Miniaturyzacji ciąg dalszy! Co nam przynosi twórca Androida?

Nasze komputery z roku na rok stają się coraz wydajniejsze, a na "wadze" im jakoś nie przybywa! W niewielkie urządzenia pokroju smartfonu, upycha się systematycznie coraz pokaźniejsze liczby rdzeni procesora czy pamięci RAM. Dlaczego zatem, nie upchać wszystkiego do małego pojemniczka o wyglądzie przypominającym Pendrive'a?





Załóżmy, że wybieracie się do znajomych. Musicie koniecznie skorzystać z komputera, ale krępuje was skorzystanie ze sprzętu obecnego w domu znajomego. Co zatem robicie? Podpinacie swój przenośny komputer do monitora i voilà! Wystarczyłoby podpiąć bezprzewodowo mysz i klawiaturkę i gotowe. Podobny "myk", mógłby się sprawdzić w pracy, a wtedy nie musielibyście korzystać z "blaszaka" w robocie, ani brać laptopa. Tylko czy da się wcisnąć tyle podzespołów w małe plastikowe pudełeczko?

Google twierdzi, że jak najbardziej! Ten gigant udowodnił już nie raz, że tak na prawdę nie ma rzeczy niemożliwych. Tak i w przypadku innych projektów, Google wyszukał sobie do pomocy współpracownika, którym jest ASUS. Wspomoże on pomysłodawcę w wyprodukowaniu małych komputerów, których systemem będzie Chrome OS. Projekt aktualnie zwany jest "Chromebit". Zostanie on wyposażony we wtyczkę HDMI, a jego cena ma nie przekraczać 100 dolarów. Brzmi nierealnie, ale... pożyjemy, zobaczymy.  

digit