Patrząc przez pryzmat technologicznych lat, początki przeglądarki Internet Explorer można by zaliczyć do lat prehistorycznych. Mimo, że minęły czasy gdy jedyną opcją na zmianę przeglądarki była instalacja Netscape'a, to i tak wielu wybiera tę standardową od Microsoftu.
Wielu wybiera, lecz nie jest ich już tak duża liczba jak chociażby parę lat temu. IE powoli zaczyna odchodzić w nicość, ustępując miejsca konkurentom takim jak Chrome, Firefox czy Opera.
Ten ostatni nie jest wcale tak młody, gdyż jego historia sięga połowy lat 90-tych. Tak czy siak, gigant z Redmond planuje wprowadzić małą zamianę, celem uzyskania dawnej świetności.
Na portalu Reddit, rozmowę prowadziło paru pracowników. Ich rozmowa dotyczyła właśnie dokonania się pewnych zmian w przeglądarce internetowej od Microsoftu. Mają być na tyle diametralne, że zmianie ulegnie w pierwszej kolejności... nazwa. Tak, już nie będzie Internet Explorera. Na tę chwilę, żadnej propozycji nikt nie zna, aczkolwiek w późniejszym czasie może coś zawsze wyciec.
Zmianom nie ulegnie tylko nazwa, ale cała koncepcja przeglądarki na komputery stacjonarne. Pewne zmiany wprowadzane prze MS, można było ujrzeć w chwili update-u mobilnej wersji IE, która na dobrą sprawę, odeszła całkowicie od postawionych sobie standardów. O tym, możecie poczytać sobie tutaj.
Czy to początek końca? Jakie jest wasze odczucie? Microsoft z Satyą Nadellą na czele, planują coś rewolucyjnego czy tylko pragną przykuć uwagę wszystkich na siebie? Może po prostu, tonący brzytwy się chwyta? Komentujcie!
INQUIRER
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz