Pytanie na jak długo? Microsoft planował pozbyć się napisów z gier, które mieściły zarówno wspomniany tekst, jak i usługę. Coś jednak tknęło giganta zza oceanu i postanowił pozostawić to w nienaruszonym stanie.
Już dawno temu, MS zapewniał nas, iż chwile "Games for Windows..." są już policzone. Wspominana usługa miała być dla posiadaczy "blaszaków" tym, czym Xbox Live jest dla właścicieli konsol od Microsoftu.
Obie usługi miały być niejednoznacznie odrębne, ale łączyć się wzajemnie. Tłumacząc krótko, jeśli macie konto w usłudze Xbox Live, to z łatwością będziecie mogli korzystać z niego w usłudze przeznaczonej dla komputerów osobistych. Wszystkie zebrane punkty czy osiągnięcia będą widoczne i dostępne w obu usługach. Za sprawą GFWL, możemy również dokonywać zakupu różnych dostępnych gier, zbierać tzw. "achivment-y" itp.
Wszystko jednak miało się zakończyć, czego powodem była informacja o zakończeniu żywota gry Age of Empires Online dnia 1 lipca 2014 roku. Wg zamieszczonych informacji, spowodowane miało być to zamknięciem tytułowej usługi. Mimo, że gigant z Redmond nie potwierdził jeszcze niczego, duża liczba wydawców zaczęła ochoczo migrować do innych platform, którą m.in. był Steam. Co się jednak okazuje, dowiadujemy się, że GFWL jednak nie zniknie na dobre ze świata gier i ponownie zagości w grach poszczególnych wydawców gier. Jest jednak zła wiadomość... informacja o grze Age of Empires Online była prawdą... :/
IGN US
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz