niedziela, 10 listopada 2013

Ściganie oszustów podatkowych za pośrednictwem... Google Earth i Facebook'a!


Krętaczy podatkowych jest co raz to więcej. Nie każdemu na rękę jest afiszowanie się swoją stopą majątkową, zwłaszcza jeżeli wiąże się to ze wzrostem płacenia podatków. Władze Brytyjskie wyłoniły nowa broń na oszustów podatkowych, którą jest usługa Google Earth oraz portal społecznościowy Facebook.

Dzięki dobrodziejstwom Google Earth mamy możność zlokalizowania własnego domu oraz to co przed nim stoi. Więc, jest to przydatne by ocenić, czy w ostatnim czasie nie dokonaliśmy modernizacji naszego budynku bez uzyskania odpowiednich zezwoleń. Urzędnicy mogliby ocenić, także czy nie dorobiliśmy się nowego auta o czym nie poinformowaliśmy odpowiednich służb.

A w czym może pomóc popularny Facebook? Zapytajmy najpierw do czego służy ów portal społecznościowy? Oczywiście przede wszystkim do dzielenia się ciekawymi wydarzeniami ze znajomymi. Np. o kupnie nowego auta czy o ostatnim wyjeździe na Karaiby. Te informacje mogą być pomocne urzędnikom do ocenienia stopy majątkowej danej osoby. Wszystkie uzyskane dane są przekazywane do specjalnego "superkomputera" zwanego 'Connect'. On oceni czy dana osoba miga się od płacenia właściwych podatków lub też jakiegokolwiek płacenia. Później zostanie o tym poinformowany odpowiedni urzędnik podatkowy, który z bliska przyjrzy się sprawie. Nie wiem jak wam, ale mi to "śmierdzi" wszechobecną i w pełni legalną inwigilacją. Tak czy inaczej ma to pomóc w odzyskiwaniu traconych pieniędzy przez Państwo. Choć na początku władze Brytyjskie muszą odzyskać wkład finansowy jaki musieli zainwestować w powyższy system, czyli jakiś mld funtów.


Mail Online

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz