środa, 7 października 2015

Nowy, pierwszy laptop spod ręki Microsoftu zapowiedziany!

Rynek laptopów obstawiony jest przez czołowych producentów od dłuższego czasu. Nie wydaje się by pozostało choć odrobinę miejsca dla nowego gracza, ale jednak... dla twórcy systemowych okienek znajdzie się odrobina przestrzeni...


Czym zapełnią tę niewielką lukę (mając na myśli rodzinę urządzeń MS-u) w swoim portfolio urządzeń mobilnych?

Właśnie laptopem. Bowiem, od dłuższego czasu Microsoft zajmuje się produkcją tabletów wielofunkcyjnych, ale notebooków teoretycznie w planach miało zabraknąć miejsca. I tak aż to wczorajszej konferencji w której został zaprezentowany Microsoft Surface Book!





Niestety, ale to urządzenie nie będzie w stanie konkurować o miano dobrego i taniego... no... może dobrego! Dlaczego? Cóż, pod kopułą laptopa znajdzie się miejsce dla procesora Intela i5 (lub i7), 16 GB RAM-u oraz 1 TB ROM-u. Za grafikę odpowiadać będzie wbudowany układ graficzny Intela oraz... GeForce NVIDA z pamięcią GDR5! Po co zatem ta wbudowana Intelowska zabawka? A no po to, by po odpięciu ekranu od klawiatury (tak, samo jak w przypadku tabletu Surface) wszystko mogło funkcjonować.







Jeśli już mowa o funkcjonalności tabletu, to warto wspomnieć o samym ekranie, ale tu już szału nie ma! Producent zapewnia nam jedynie 13.5 cala przy rozdzielczości 3200x1800 pikseli. Moim skromnym zdaniem, te 15 cali z hakiem powinny znaleźć się w zestawieniu z takimi podzespołami, ale... co ja się tam znam! ;) Mniejszy ekran równa się dłuższa praca na jednym ładowaniu! Producent zapewnia, że urządzenie wytrzyma do 12 h na pojedynczym ładowaniu do pełna! Słowem końcowym warto wspomnieć o cenie tego cudeńka, która nie napawa optymizmem. Bowiem, MS wycenił ten produkt na... 1499 USD! W przeliczeniu to ok. 7 tys. złotych! ISTNY SZOK! Tą ceną Microsoft pobił chyba już samego Apple'a! Najtańszego MacBook'a można kupić za jakieś 5 tys.! To wciąż wiele, ale mniej niż za Surface Book'a. Miejmy nadzieję, że cena ulegnie jeszcze pewnej zmianie...

CNet

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz