Stosunkowo od niedawna posiadacze Twittera mogą zakosztować nowej usługi zwanej Periscope. Daje ona nam możliwość strumieniowego przesyłania obrazu z naszej kamerki w smartfonie, bezpośrednio na nasz Twitterowy kanał. Taka aplikacja daje wiele możliwości kontaktowania się ze swoimi odbiorcami. Portal Marka Zuckerbega pozazdrościł pomysłu konkurencji i stworzył klona Periscope, ale dostępny jest on tylko wybrańcom...
Losu. Można by rzec, że Facebook nie upadł jeszcze nigdy tak nisko. Kopiować, a raczej żywcem zżynać od innych autorskie pomysły? Moim zdaniem, jest to co najmniej nie na miejscu! Aplikacja Periscope ma za zadanie zapewnić pełniejszy kontakt z innymi odbiorcami. Pomysł był kierowany m.in. do celebrytów, muzyków, polityków czy też innych osobistości. Ale przede wszystkim, Pericsope jest dla każdego! Niezależnie jaką funkcję dana osoba pełni w swoim życiu.
Dla odmiany, wymysł Facebooka pt. "Facebook Mentions" jest przeznaczony wyłącznie wybrańcom. Czyli dla celebrytów, polityków etc. Szary użytkownik "twarzoksiążki"nie jest godzien korzystania z niej. Być może dlatego, aby choć odrobinę różniła się od Periscope. Na szczęście, nowa usługa Facebooka nie wzbudziła zbyt dużego zainteresowania i oby było tak dalej. Plagiaty powinny być raczej olewane. Oczywiście zaznaczam, że jest to moja, całkowicie subiektywna opinia. Nie wzbrania ona was od skorzystania z niej... oczywiście w sposób bierny... jako odbiorca. ;)
THE VERGE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz