sobota, 8 sierpnia 2015

Nowa usługa Facebooka zerżnięta żywcem od Twittera?! Tak, ale tylko dla wybranych...

Stosunkowo od niedawna posiadacze Twittera mogą zakosztować nowej usługi zwanej Periscope. Daje ona nam możliwość strumieniowego przesyłania obrazu z naszej kamerki w smartfonie, bezpośrednio na nasz Twitterowy kanał. Taka aplikacja daje wiele możliwości kontaktowania się ze swoimi odbiorcami. Portal Marka Zuckerbega pozazdrościł pomysłu konkurencji i stworzył klona Periscope, ale dostępny jest on tylko wybrańcom...




Losu. Można by rzec, że Facebook nie upadł jeszcze nigdy tak nisko. Kopiować, a raczej żywcem zżynać od innych autorskie pomysły? Moim zdaniem, jest to co najmniej nie na miejscu! Aplikacja Periscope ma za zadanie zapewnić pełniejszy kontakt z innymi odbiorcami. Pomysł był kierowany m.in. do celebrytów, muzyków, polityków czy też innych osobistości. Ale przede wszystkim, Pericsope jest dla każdego! Niezależnie jaką funkcję dana osoba pełni w swoim życiu.





Dla odmiany, wymysł Facebooka pt. "Facebook Mentions" jest przeznaczony wyłącznie wybrańcom. Czyli dla celebrytów, polityków etc. Szary użytkownik "twarzoksiążki"nie jest godzien korzystania z niej. Być może dlatego, aby choć odrobinę różniła się od Periscope. Na szczęście, nowa usługa Facebooka nie wzbudziła zbyt dużego zainteresowania i oby było tak dalej. Plagiaty powinny być raczej olewane. Oczywiście zaznaczam, że jest to moja, całkowicie subiektywna opinia. Nie wzbrania ona was od skorzystania z niej... oczywiście w sposób bierny... jako odbiorca. ;)

THE VERGE

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz