poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Koreańska "galaktyka" droga w produkcji, ale tania w sprzedaży!

Jak to możliwe, że najnowszy Galaxy S6 Edge jest w produkcji droższy od samego iPhone'a 6 Plus, ale w cenie detalicznej jest już od niego tańszy? Czy ta zależność jest kwestią marketingu czy Apple żąda zbyt wiele od swoich klientów?





Każdy smartfon składa się na wiele elementów. Są niekiedy dość kosztowne, co zależne jest od ogólnie założonych potrzeb. To jest oczywiste. Faktem drażliwym jest znacznie wyższa cena "sklepowa" w porównaniu do kosztów produkcyjnych. Nie można oczywiście zapomnieć o kontrahentach, przedstawicielach, handlowcach, podatkach etc. Sumując to wszystko, dojdziemy do wniosku, że produkcja gołego urządzenia to nie wszystko.




Tutaj sprawa dotyczy różnicy pomiędzy ceną gołego urządzenia, a tego ze wszystkimi "dodatkami".
Otóż, koszt stworzenia iPhone'a 6 Plus to 240,05 dolara plus koszt jego złożenia, czyli 4,01 USD. Kupując go w sklepie (Amerykańskim), otrzymacie go za $849.99. Porównując go do Samsunga Galaxy S6 Edge, gdzie koszt jego wytworzenia to 290,45 dolara plus $5.6, cena detaliczna oscyluje w granicy niecałych 800 USD! Koreańczycy potrafią włożyć więcej pieniędzy w stworzenie smartfonu, a mniej żądają za niego w sklepie! To wszystko świadczy o niebywałej pazerności panów z Cupertino, jak i jego współpracowników. Co zatem wybieracie?

IHS

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz