czwartek, 16 czerwca 2016

Słów kilka o "Project Scorpio"...

Kilka dni temu na E3 zapowiedziano nadejście Xbox'a One S oraz wspomniano w kilku zgrabnych słowach o projekcie "Scorpio". W związku z tym, że na temat tego drugiego urządzenie nie powiedziano wiele, Phil Spencer udzielił obszernego wywiadu w tej sprawie...






Pomniejsza wersja konsoli, zwana Xbox'em One S ma cały ogrom zalet. Jest mniejsza, ma wbudowany zasilacz, przede wszystkim tańsza oraz rzekomo ma lepiej radzić sobie z grami w rozdzielczości Full HD! To zostanie potwierdzone dopiero, gdy konsola trafi do testów. Plusem jest możliwość odtwarzania filmów w 4K! Wg mnie, ogromnym plusem jest zastosowana kolorystyka w urządzeniu, które mieni się bielą oraz czarnymi wstawkami! Ale to już szczegół.







Co w przypadku Xbox'a One "Scorpio"? Jedyne co wiemy, to pełna obsługa 4K w grach i filmach! Wiemy również, że konsola będzie kilkakrotnie wydajniejsza od PS4 Neo, który wyjdzie... nie wiadomo czy w ogóle?! Wielu uważa zatem, że ten mocniejszy Xbox będzie w stanie wyświetlać znacznie lepszy obraz oraz w większej liczbie klatek na sekundę! No, niestety, ale Phil Spencer temu zaprzeczy. Twierdzi, że nie posiadając TV lub monitora 4K, nie odczujemy żadnej różnicy podczas grania. Do tego wystarczy Xbox One S. Czy nie czujecie tu odrobiny "kitu"?







Sprzęt, który jest w stanie wyświetlić obraz w 4K jest mocniejszy i teoretycznie byłby w stanie wyświetlać obraz z rozdzielczości Full HD, ale ze zwiększoną liczbą klatek! Spencer twierdzi jednak, że różnicy nie będzie widać. Przecież to nonsens! Chyba, że chodzi mu o obraz wyświetlany w 4K na TV o maksymalnej rozdzielczości Full HD? Cóż, w tym przypadku różnica też byłaby odczuwana. Pozostaje jednak sądzić, że Spencer chce tym gadaniem napędzić sprzedaż Xbox'a One S! Z cyklu: nie czekajcie na mocniejszą konsolę do końca przyszłego roku tylko kupujcie tę! Oj Microsofcie... coś kombinujesz! ;)

EUROGAMER

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz