Google przeciwko użytkownikom szerzącym mowę nienawiści...

W dobie ciągle pojawiających się wiadomościach na temat fali uchodźców, wśród nas pojawiają się wypowiedzi,  które mogą w pewnym stopniu ranić uczucia dajmy na to, innowierców. Niektórym jest to całkowicie obojętne, zaś pewnemu ułamkowi może to się całkowicie nie spodobać i nawoływać do szeroko pojętej "mowy nienawiści", z którą walczyć będzie Google i nie tylko...






Od razu na wstępie powiem, że jestem za kompletnym przestrzeganiem wolności słowa. Jest to podstawowe prawo w systemie demokracji, zatem powinno być najważniejsze! Dlatego też, mym skromnym zdaniem prawo głosu mają osoby, które pozytywnie nastawione są do uchodźców, neutralnie, ale również i negatywnie. Pamiętajmy jednak, że wszystko ma swoje granice i nie powinno się przeginać w żadną ze stron!

Z owym przeginaniem w stronę negatywną ma zamiar powalczyć Google, Facebook oraz sam Microsoft! Bowiem, nie mają oni zamiaru tolerować wpisów, w których ktoś nakłania do np. "tępienia" czy szykanowania osób innego pochodzenia etnicznego, posiadającej inne przekonania, czy też wierzenie. Wszystko jest dla ludzi, ale z odpowiednim umiarem! Możecie się zemną nie zgadzać, ale przyznacie, że jest w tym jakiś sens! Pamiętajmy dwie rzeczy: nie taki diabeł straszny jak go malują i nie mierz wszystkich jedną miarą! ;)