wtorek, 13 października 2015

Microsoft zdaje sobie sprawę, że dał ciała...

Na poletku konsolowym króluje bezapelacyjnie Sony ze swoim PlayStation 4. Posiada on ogromną przewagę na swoim odwiecznym rywalem, Microsoftem, który zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale... nie poddaje się! Czyżby marzył jeszcze o możliwości prześcignięcia rywala z kraju kwitnącej wiśni...





Cóż, mieć marzenia to dobra rzecz. Jednak w branży takiej jak gry konsolowe, trzeba być raczej racjonalistą niżeli fantastą. Na szczęście, Microsoft, a konkretnie Phil Spencer zdaje sobie doskonalę z tego sprawę. Bowiem, świadomy jest popełnienia przez koncern Microsoftu kilku niewybaczalnych błędów, które zszargały opinię Xbox'a wśród graczy. Gracze zostali potraktowanie tak, jakby ani gry, ani konsola nie była tworzona dla nich. Cóż, jakby przypomnieć sobie planowany brak możliwości pożyczania gier czy dodatkowy profit dla firmy za odsprzedanie gry przez nas, to... ciężko tego nie zapomnieć.







Błędem był także opóźniony start konsoli w wielu krajach, który przekonał graczy do kupna konkurenta, czyli PlayStation 4. Mimo wszystko, Phil widzi nadzieję, że uda się jeszcze dogonić Sony, na co ciężko pracują. Choć bardziej zależy im na odzyskaniu ponownego zaufania wśród graczy. Dziwi go jednak fakt, iż ludzie dalej sądzą, że nie można korzystać z używanych gier, co było tylko propozycją! Czyżby ludzie nie znali obecnej polityki firmy? Na szczęście ta sytuacja poprawia się i udział Xbox'a One powoli, ale rośnie. Warto przyznać, że MS zasłużył sobie na ponowne zaufanie i odkupił swoje winy ostatnio podejmowanymi decyzjami, nieprawdaż?

VIDEOGAMER.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz