sobota, 17 października 2015

Microsoft ponownie oskarżany...

Amerykański gigant ma z jednej strony nie małe powody do świętowania, gdyż z jego najnowszego oprogramowania korzysta już ponad 100 mln użytkowników na całym globie! Jednak nie wszystkim taka postać rzeczy podoba się i zarzuca Microsoftowi haniebne sztuczki...






MS nie po raz pierwszy jest oskarżany o podstępne wciskanie aktualizacji wszystkim posiadaczom Windows począwszy od siódemki, a zakończywszy na wersji 8.1. Rzekome informowanie o nowszej odsłonie w taki sposób, by użytkownikowi systemu został pobrany nowy upgrade i szybko zainstalowany. Co jednak mija się niejako z prawdą. Bowiem, bez naszej zgody nie rozpocznie się instalacja Windows 10! A co do pojawienia się instalacji systemu Windows 10 na dysku, to już MS zdołał wyjaśnić to wcześniej i przyznać się do popełnienia paru błędów.







Niektórym nie podoba się włączona automatyczna aktualizacja systemu Windows 10. Chodzi tu generalnie o instalację opcjonalnych aktualizacji. Dobra, może i jest to włączone z automatu, ale przecież każdy użytkownik ma możliwość rezygnacji z tej opcji! Wystarczy wejść w odpowiednią zakładkę w ustawieniach i po sprawie! Ale cóż, trzeba rozdmuchać sprawę, bo komuś zbyt dobrze poszło, a sam produkt wypada nazbyt pozytywnie! Nie chcę być stronniczy, ale w tym przypadku są to zdrowo przesadzone oskarżenia i doszukiwanie się przysłowiowej dziury w całym!

arstechnica

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz