piątek, 19 czerwca 2015

Nowa usługa Apple Music, która niekoniecznie będzie tak droga...

Z założenia wiemy, że wszelakiej maści usługi pochodzące od tej Kalifornijskiej marki, zwykle bywają nadzwyczaj drogie. Wiadomo, że za usługę i markę płacić trzeba, ale Apple zwykle przekracza pewną granicę, która jeszcze wyraźniej się prezentuje na naszym rynku. Jednak może się co nieco zmienić...





Cóż, nowego iPhone'a 6 nie kupimy za tysiąc złotych, jeśli to was by interesowało. Chodzi tutaj o nową usługę streamowania muzyki przez internet. Coś na wzór Google Music, tylko w nieco innej konwencji. Co by jednak nie mówić, niczego nowego to novum nie wprowadza. Pominąwszy ceny...







Ceny, ceny, to ile przyszłoby nam zapłacić za korzystanie z owego Apple Music? Jeżeli popatrzymy na obecne ceny w USA, to okaże się, że nie jest aż tak straszne, choć różowo wcale też nie jest. Zwłaszcza, że amerykańskie firmy lubują się w przeliczaniu wartości dolara do euro w skali jeden do jednego, co już fajne nie jest! Kwota 10 dolarów o 10 euro to jednak różnica! O tyle dobrego, że łaskawie nie zastępują Euro, Funtem Brytyjskim! To by dopiero podbiło ceny! Ale, ale!








Wracając do meritum sprawy. Więc, najtańszy pakiet kosztuje 9,99 USD (9,99 Euro), który w przeliczeniu na euro wynosiłby 42 zł! Jednak w rzeczywistości koszt wynosić ma 4,99 Euro, czyli 21 złotych! Pakiet rodzinny kosztuje za oceanem 14,99 USD, zatem po przeliczeniu 1 USD = 1 Euro, dawałoby to 63 złotych. Na szczęście, Apple obniżył cenę do 7,99 Euro! Daje to 33 zł za usługę! Czyli jednak się da?! Zatem, nie taki diabeł straszny jak go malują? Z takimi cenami, Apple z pewnością będzie w stanie konkurować z konkurencją. Nie mam racji? Przekonamy się już 30 czerwca!

9to5mac.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz