poniedziałek, 18 maja 2015

Kolejna paląca sprawa Apple...

Użytkowanie nie oryginalnych części może skutkować ewentualnymi komplikacjami podczas późniejszego użytkowania. Tego zaszczytu dostąpił pewien młody Kanadyjczyk, który dokonał zakupu nie do końca odpowiedniej ładowarki do jednego z modeli iPhone'a...


Można by rzec, iż Apple wraz ze swoim iPhone-m, pali się do roboty... podczas ładowania. Bowiem, to już nie pierwszy raz, gdy po użytkowaniu nie oryginalnej ładowarki, smartfon dostaje samozapłonu! Czyżby model nie mógł zdzierżyć wręcz obecności chińskiej podróbki?!





Prawda jest taka, iż ładowarki niskiej jakości wytwarzają nie odpowiedniej wysokości napięcie. Bardzo często jest zbyt wysokie, co w efekcie doprowadza do zapłonu akumulatora oraz późniejszego zajęcia się ogniem całego urządzenia. Dziwić może fakt, iż ten palący wręcz problem, dotyka w gruncie rzeczy produkty Apple. Raczej nie ma to jakiegoś głębszego sensu, ale sam fakt może dziwić. Cóż, być może temat palącego iPhone'a jest bardziej "trendy", niżeli jakiegoś "chińczyka".

Phone Arena

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz