Kapitulacja Samsunga z kraju kwitnącej wiśni!

Koreańskiemu gigantowi wiedzie się coraz gorzej. Niegdyś jego potęga była wyjątkowo duża, że aż obejmowała większość rynku smartfonów czy tabletów. Teraz, producent walczy jak może o przetrwanie. Niestety, ale przegrywa kolejną walkę o rynek danego kraju...





Tym razem padło na rynek Japonii. Bowiem, kraj kwitnącej wiśni zdominowany jest przez amerykańskiego Apple'a, Sony oraz Sharpa. Tych trzech rywali znokautowało wręcz południowo-koreańską firmę. Samsung miał wspomóc swoją dotychczasową sytuację, premierą nowego tabletu Galaxy Note Edge. Niestety, ale urządzenie z zagiętym ekranem nie przypadło do gustu japońskim konsumentom.

W efekcie tej sytuacji wynika, że Samsung najzwyczajniej w świecie, dopłaca do całego interesu. Stąd rozważania o całkowitej rezygnacji z japońskiego rynku. Tym ruchem, bez większych wątpliwości, Samsung okryje się hańbą i tchórzostwem, ale takie są fakty. Lepiej z czegoś zrezygnować niż wciąż wplątywać się w długi. Ale co gorsza, w takim tępię, gigant z Korei Płd. zacznie znikać powoli nawet z Europy. Chiny, Indie, Japonia... jaki kraj następny następny? Czuję, że finalnie Samsung ostanie się jedynie we własnym, rodzimym kraju. A wy?

phoneArena.com