piątek, 2 stycznia 2015

Produkcja Sony: "The Interview" - "Wywiad ze słońcem narodu", pojawi się w Korei Północnej?!

Tak, dobrze widzicie! To nie jest żadnego rodzaju pomyłka w tekście! Film wywołał na całym globie falę zaciekawienia i stał się symbolem wolności słowa. Tak można by uznać, po tym gdy Sony nie ugięło się żądaniom władz komunistycznych Korei Północnej. Czyżby ten materiał miał szansę trafić na zakazaną ziemię, czyli królestwo Kim Dzong Una?



Bardzo nie dawno, bo dosłownie wczoraj, aktywista z Południowej Korei zrzeszony w fundacji praw człowieka "non-profit", zapowiedział o podjęciu pewnego rodzaju oświecenia ociemniałej przez reżim dyktatorski Kim Dzong Una ludności z Korei Północnej. Co będzie narzędziem tego czynu? Pewnie się już domyślacie...



Wspomniany działacz, Park Sang-hak pragnie wysłać 100 tys. kopii filmu przy pomocy... balonów! Takie działanie wygląda na typową metodę propagandową, ale w tym przypadku cel uświęca środki. Ale przede wszystkim o to w tym wszystkim chodzi! Do owych balonów zostaną przyczepione płyty DVD z nagraniem filmu The Interview oraz Pendrive-y. Ile zdoła trafić do ludzi, a ile egzemplarzy zdołają przejąć władze Komunistycznej Korei, tego nie wiadomo. Choć wystarczy, by kilka kopii ocalało w pewnej grupce "ruchu oporu" przeciwko władzom, a będzie systematycznie rozpowszechniane. Przecież, niemożliwe jest, iż wszyscy tamtejsi ludzie, mają dobre zdanie o władzy i ich... "Słońcu Narodu". Tylko z przyczyn oczywistych (represji), najzwyczajniej się z tym kryją... nie wiem jak wam, ale mi szkoda tych ludzi. Cóż, podobnie jak Chińczyków, mimo, iż mają nieco lżej niż Koreańczycy. Aż chciałoby się im pomóc uwolnić się z tego komunistycznego reżimu... tylko jak?

DAILY NEWS


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz