Tanie nie znaczy dobre, czyli lepiej omijać produkty marki Coolpad...

Okres świąt to okres dużych zakupów przedświątecznych. Nie wlicza się w nie jedynie to, co znajdziemy bezpośrednio na stole, ale także to co odnajdziemy tuż pod zielonym drzewkiem, ubranym w bombki i łańcuchy. Wielu  z nas, często kieruje się przy wyborze zarówno żywności jaki i prezentów, relatywnie niską ceną. Niestety, ale nie rzadko takie podejście może nas sprowadzić na manowce...



Chińscy producencie bardzo często sprzedają urządzenia w atrakcyjnej cenie. Powodem tego, nierzadko jest kiepskie wykonanie czy też podzespoły z których przykładowy tablet czy smartfon się składa. Oczywiście, można zakupić urządzenie o całkiem przyzwoitych podzespołach i wykonaniu, ale wówczas trzeba wybrać odpowiednią i przede wszystkim znaną markę. Niektórzy producencie lecą  sobie czasami w przysłowiowe "kulki".

Takie miano można ze spokojem przyczepić do loga firmy Coolpad. W sieci zawrzało od zgłoszeń zarówno użytkowników jak i publicystów o tym, jak niebezpieczne jest oprogramowanie smartfonów tej azjatyckiej firmy. Wg doniesień, system od początku jest zainfekowany oprogramowaniem, które jest w stanie np. wysyłać sms-y, wykonywać połączenia, korzystać z transmisji danych, przeglądać wiadomości czy uruchamiać niepożądane aplikacje!

Problem ten został już zgłoszony do producenta. Ten jedynie zmienił nazwę "backdoor'a" z "CD_DMP.apk", na "GoogleGmsFramework.apk"! Czyżby Coolpad współpracował z jakąś szajką cyberprzestępców?! Czy może pracuje na zlecenie chińskiego rządu, który chce zinfiltrować obywateli zachodu? Tego nie wie nikt. Pozostaje całkowicie odradzać zakup jakichkolwiek produktów marki Coolpad!

IGN UK