czwartek, 20 listopada 2014

Platforma Google Play nie do końca taka bezpieczna...

O tym, że system Android jest bardzo narażony na atak ze strony złośliwego oprogramowania wie niemal każdy. System ten jest na tyle popularny, że cyberprzestępcy nie przebierają w środkach by móc okraść nas z ważnych dla nas danych lub też nieco wykorzystać poprzez sferę finansową. Jak się okazuje, pewna aplikacja dostępna przez ponad rok na platformie Google Play, okazała się klasycznym trojanem!


Przerażający fakt, nieprawdaż? Pomyśleć, że Google stara się jak może by stale zwalczać złośliwe oprogramowanie, a tu taka wtopa! Gigant ostrzega nas przed instalowaniem oprogramowania spoza jego "podwórka", które mogłoby zagrozić naszemu bezpieczeństwu, a sam nie zauważył wirusa przez ponad rok!






Można by pomyśleć, że jest to przykład karygodnego niedopatrzenia, co może nieco popsuć opinię Google'a. Wszakże, wszyscy zaznajomieni są z faktem niebezpieczeństw czyhających w aplikacjach na system Android, ale żeby pracownicy Google Play tego nie wykryli przez tak długo?!





Omawiana przeze mnie aplikacja to nieistniejąca już w bibliotece GP "Thai Fun Content". Przy pomocy tej niepozornej aplikacji, użytkownik mógł pobierać tapety, muzykę czy nawet filmy. Jeżeli pokusił się o instalacje tej "apki", zainicjował dzienny wydatek w wysokości 0.30 Euro dziennie, który generował proces wysyłający SMS-y. Mnożąc to razy ilość dni w miesiącu, wywnioskować można śmiało, iż nasz koszt abonamentu mógłby wzrosnąć o ok. 30 złotych! Takie dodatkowe koszty...





Co gorsza, całą sprawę odkrył nie pracownik Google'a, a Malwarebytes - Nathan Collier! Gdyby nie jego zaangażowanie, to kto wie ile jeszcze osób zostałoby w to wciągniętych?! Gigant nie komentuje sprawy, lecz nie ma co tutaj komentować! Wstyd i tyle! Pozostaje im się wziąć ostro do pracy i postarać, by taki przypadek więcej się już nie powtórzył...

SOFTPEDIA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz