Czy Chińczycy zawładną światem smartfonów?

Stosunkowo świeża firma Xiaomi w szybkim tempie zdążyła podbić już dużą część smartfonowego rynku! Dzięki zręcznym działaniom marketingowym we własnym kraju oraz paru innych rynkach, zdobył trzecie miejsce na podium, wśród najbardziej wpływowych graczy tego segmentu!

Do niedawna niepozorna marka, a dziś trzeci największy gracz w świecie telefonów "wszystko mających". W dość szybkim tempie, Xiaomi zdołało zręcznie wykurzyć zagraniczną konkurencję z Państwa Środka i niejako zadomowić się na innych rynkach. Kolejnym dużym                                                                       rynkiem są rzecz jasna Indie, gdzie tanie smartfony z Androidem na                                                                         pokładzie, idą jak ciepłe bułeczki.

Obecnym hitem sprzedażowym Xiaom jest model Mi 4, które jest urządzeniem z wyższej półki. Charakteryzuje się za to, wyjątkowo niską ceną, bo jej cena oscyluje w granicach 326 USD (niecały tys. złotych)! Ale czy to pozwoli na zwojowanie przykładowo, rynku europejskiego? Jeżeli uda się chińczykom przebić przez gąszcz urządzeń Apple i Samsunga, to śmiało stwierdzę... tak! Takie parametry za tak niską cenę, mogą się wielu spodobać. Byle tylko, Xiaomi nie postanowiło nieco zawyżyć ceny. Przecież, przeciętny obywatel europy zarabia znacznie więcej niżeli obywatel Chin czy Indii?!

Globalnie chińska firma Xiaomi ma duże szanse na wyprzedzenie przynajmniej Samsunga. Ten koreański gigant odnotował w ostatnim czasie niezły spadek zainteresowania swymi urządzeniami, co ułatwi rozrost Xiaomi. W ciągu ostatniego roku, sprzedaż chińskich telefonów wzrosła o 211%! Taki wzrost z pewnością pozwoli na dognanie rynkowych rywali.

TECHWORLD