piątek, 25 kwietnia 2014

Rosja nie chce zmienić tylko Europę, ale także swój kraj... o to złego początki...

Cała świat już od dłuższego czasu żyje zaostrzającym się konfliktem pomiędzy Rosją a Ukrainą. Na szczęście, póki co nie doszło do ataku zbrojnego na większą skalę - jeśli chodzi o cały glob. Pomijając fakt problemów obywateli Ukrainy, prezydent Putin, chce także skomplikować nieco życie swoim rodakom!


Na terenie Rosji największą popularnością nie cieszy się portal społecznościowy Facebook. Łatwo się można domyślić dlaczego... Portalem, który stoi na czele, tego typu "instytucji" jest VKontakte. Osoba, która przyczyniała się do stworzenia tego portalu społecznościowego musiała odejść z firmy. Jest nią Pavel Durov. Durov na swoim ostatnim wpisie tłumaczy, że rosyjskie władze żądały wydania danych osób zamieszanych w działania na popularyzowanym do nie dawna w mediach, Majdanie. Władzom nie przeszkadzało bowiem to, że chodzi im o obywateli Ukraińskich, którzy korzystali z VKontakte! W związku z tym, że nie byli oni obywatelami Federacji Rosyjskiej, Durov nie zgodził się na wydanie władzom ich prywatnych danych. Byłoby to wielkim nadużyciem i pogwałceniem licznych praw! Sprawa ta miała miejsce 16 kwietnia, aczkolwiek były prezes firmy VKontakte, musiał już czuć palący się grunt pod nogami.

Powodem tego była sprzedaż swoich akcji pewnemu rosyjskiemu oligarsze - Aliszerowi Usmanowi. Jest on posiadaczem m.in. "Mail.ru", firmą zajmującą się wydobyciem rudy żelaza oraz akcji brytyjskiego klubu sportowego - F.C. Arsenal. Ten czyn, jednak nie zdołał obronić Drova przed zwolnieniem i w tym miesiącu cały zarząd podpisał wniosek o usunięcie Pawła Durova z VKontakte na dobre. Teraz drugim współwłaścicielem tegoż portalu jest Igor Sechina - kierujący największą spółką zajmującą się wydobyciem ropy naftowej w Rosji. Sechina jest także bardzo blisko związany z aktualnym rządem w Rosji. Teraz należy powiedzieć, że VKontakte leży we władaniu "właściwych" osób.

TC

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz